Tuż przed zakończeniem poprzedniego sezonu wydawało się, że Kamil Grosicki w lecie opuści Hull City. Ekipa The Championship nie awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej, polskiemu skrzydłowemu za rok kończy się kontrakt, a w tej chwili jest najlepiej zarabiającym piłkarzem klubu.
Z postawy Polaka zadowolony jest jednak nowy trener Grant McCann. "Grosik" wystąpił we wszystkich sześciu ligowych meczach od początku i zdobył 2 gole.
Ostatniego dnia okienka transferowego 31-latek wstawił na Twittera zagadkowy wpis z samymi emotikonkami. Na ich podstawie można wywnioskować, że piłkarz zastanawia się nad złożeniem podpisu.
ZOBACZ WIDEO Championship. Bristol City - Middlesbrough. Emocje do samego końca. Promyk nadziei dla gości [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
— TG11 (@GrosickiKamil) September 2, 2019
Niewykluczone, że jest to zwykły żart ze strony Grosickiego. W przeszłości ostatniego dnia okienka transferowego było wiele zamieszania wokół Polaka. W sierpniu 2016 r. opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski, by sfinalizować transfer ze Stade Rennes do Burnley, ale kluby w ostatniej chwili nie doszły do porozumienia.
Rok później, gdy był już zawodnikiem Hull, do ostatnich minut agenci zawodnika walczyli o transfer do Premier League. Z kolei 12 miesięcy temu "Grosik" był już w Turcji, ale ostatecznie nie zdecydował się podpisać kontraktu z Bursasporem (więcej TUTAJ).
- W moim wypadku trzeba sporo zapłacić i chyba to stwarza jakiś problem, a przy transferze wszystkie strony muszą się dogadać - mówił Grosicki 13 sierpnia bieżącego roku (więcej TUTAJ). Od tego czasu Polaka nie łączono jednak z transferem.
Jeśli wpis "Grosika" nie jest żartem, reprezentant Polski na pewno nie trafi do swojej wymarzonej Premier League - w Anglii okienko zostało zamknięte przed rozpoczęciem sezonu. Kluby z większości pozostałych lig mają czas na zakupy do końca 2 września - m.in. z Hiszpanii, Włoch, Niemiec, Francji, Niemiec, Polski czy Turcji.