PKO Ekstraklasa. Vuković o transferach Carlitosa i Kulenovicia. Legia może pozyskać piłkarza

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

W przerwie na spotkania międzynarodowe z Legii Warszawa odeszło dwóch napastników - Carlitos i Sandro Kulenović. Trener Aleksandar Vuković jest jednak zadowolony ze swojej kadry. Co więcej, wicemistrzowie Polski wciąż mogą pozyskać nowego piłkarza.

Już we wrześniu Legię Warszawa opuściło trzech zawodników - pomocnik Tomasz Jodłowiec oraz napastnicy Carlitos i Sandro Kulenović. Na konferencji prasowej przed meczem z Jagiellonią Białystok trener Aleksandar Vuković wyjaśnił, dlaczego klub zdecydował się na takie ruchy.

- O pewnych posunięciach decydowały kwestie finansowe. Nie będziemy też grać co trzy dni. To spowodowało, że kilka osób odeszło. Kadra nie jest liczna, ale jest wystarczająca na nasze potrzeby i cele. Dalej mamy mocny skład - zapewnił Vuković. Wiadomo, że na sprzedaży Carlitosa i Kulenovicia Legia zarobiła ok. 5 mln euro.

Teraz pewne miejsce w podstawowej jedenastce powinien mieć Jarosław Niezgoda, z którym ma rywalizować Jose Kante. To jednak nie wszystko. - Mamy Niegodę, Kante, Macieja Rosołka, wracającego po kontuzji Kacpra Kostorza. Dwaj ostatni czekają na swoją szansę i jeszcze w tym sezonie mogą zaskoczyć - wyjawił Serb.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Carlitos pożegnał się z Legią. "Nie wszystkich da się zmusić do zmiany zachowań"

Vuković jednocześnie zapewnił, że Legia nie wyklucza jeszcze wzmocnień. - Może jeszcze jedna zmiana nastąpić do końca roku. Może jeszcze jeden zawodnik przyjść, niekoniecznie napastnik - dodał trener Legii.

Na początku sezonu mówiło się o konflikcie na linii Carlitos - Vuković. Obaj jednak pożegnali się w zgodzie. - Była rozmowa z Carlitosem. Bardzo przyjemna i ludzka, jak zawsze do tej pory. Nie wiem czy macie jakieś inne informacje ze strony Carlitosa. Życzyliśmy sobie pozytywnych rzeczy. Dał dużo w poprzednim sezonie i za to jak pracował, jak się starał, jestem mu wdzięczny. Ze strony sentymentalnej na pewno żal że chłopaki odchodzą - przyznał 40-latek.

Czytaj teżCarlitos skomentował odejście z Legii. "To nie był dobry moment na taką decyzję"

Czytaj teżDariusz Tuzimek: Pan Vuković (felieton)

Źródło artykułu: