Przed rokiem Łukasz Fabiański trafił ze Swansea City do West Ham United, gdzie prezentuje się z bardzo dobrej strony. Nic dziwnego, że wzbudził zainteresowanie innych klubów.
Portal sport.pl ujawnił, że 34-latek mógł latem przejść do występującej w Lidze Mistrzów Benfiki Lizbona. Portugalczycy najpierw chcieli sprowadzić Jaspera Cillessena, ale ten ostatecznie trafił do Valencii.
- Łukasz Fabiański był naszym drugim wyborem. Na szczęście nikt o tym nie wiedział. To znak, że dobrze wykonujemy swoją pracę. Niestety, pewnego dnia zorientowaliśmy się, że do transferu nie dojdzie. Fabiańskiego interesowała gra w Lidze Mistrzów, ale nie mogliśmy go zatrudnić ze względów finansowych - powiedział Bruno Lage, trener Benfiki w rozmowie ze sport.pl.
Ostatecznie do Benfiki nie trafił nowy bramkarz, a szansę otrzymał 22-letni Odisseas Vlachodimos. Kontrakt Łukasza Fabiańskiego z West Hamem obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku.
Czytaj także:
- Mauricio Pochettino przekonany: Christian Eriksen jest szczęśliwy w Tottenhamie
- Aymeric Laporte w tym roku już nie zagra w Manchesterze City
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Polska - Austria. Fabiański tłumaczy styl kadry. "Chcemy być drużyną, która rozgrywa piłkę"