Liga Mistrzów. Bayer - Lokomotiw. Kolega Krychowiaka tłumaczy się z gola samobójczego. "Głupia wymówka"

Getty Images / TF Images / Na zdjęciu: Benedikt Hoewedes (Lokomotiw Moskwa) w meczu z Bayerem Leverkusen
Getty Images / TF Images / Na zdjęciu: Benedikt Hoewedes (Lokomotiw Moskwa) w meczu z Bayerem Leverkusen

Benedkit Hoewedes z Lokomotiwu Moskwa strzelił gola samobójczego w spotkaniu Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen. Po meczu Niemiec przyznał, że wszystkiemu winien był plaster, który miał naklejony na czole.

Lokomotiw Moskwa pokonał na wyjeździe Bayer 04 Leverkusen 2:1 (relacja TUTAJ>>) w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów. Wynik otworzył Grzegorz Krychowiak, zaś ustalił Dmitrij Barinow. Pomiędzy ich trafieniami z gola cieszyli się Aptekarze, choć to nie ich zawodnik skierował piłkę do siatki.

Po strzale Charlesa Aranguiza niefortunnie interweniował obrońca Lokomotiwu Benedikt Hoewedes. Po meczu Niemiec znalazł na to usprawiedliwienie.

- Być może jest to głupia wymówka, ale przeszkadzał mi plaster, który zasłaniał mi pole widzenia. Piłka nagle pojawiła się pod moimi nogami, nieszczęśliwie skierowałem ją do siatki. To było niezręczne - tłumaczył Hoewedes.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Reprezentacji Polski zabrakło lidera? "Nie można budować kadry na kimś innym niż Robert Lewandowski"

Mistrz świata z 2014 r. grał z plastrem naklejonym na czole, bo pięć dni przed meczem z Bayerem doznał rozcięcia skóry nad lewym okiem. Lekarz zalecał mu grę w masce, ale Hoewedes na to się nie zdecydował. - Grając w masce, nie widziałbym dobrze. Ale z plastrem wcale nie było lepiej - stwierdził.

W przerwie spotkania Hoewedes usunął opatrunek. Po meczu cieszył się, że jego wpadka nie wpłynęła na wynik końcowy. Jednocześnie podkreślił, że mimo zwycięstwa w pierwszym meczu nie robi sobie wielkich nadziei na wyjście Lokomotiwu z grupy.

- Jesteśmy outisderem. Juve i Atletico to faworyci do awansu, a Leverkusen to dla mnie numer trzy. Będziemy walczyć z Bayerem o miejsce gwarantujące grę w Lidze Europy - podsumował Hoewedes w "Bildzie".

Następny mecz w Lidze Mistrzów Lokomotiw Moskwa rozegra 1 października - u siebie z Atletico Madryt.

Czytaj także: Liga Mistrzów: Grzegorz Krychowiak pobił swój strzelecki rekord. "Największa gwiazda ligi!"

Komentarze (0)