- Myślę, że kluczem było to, że zagraliśmy jako drużyna od początku do końca. To jest to, czego potrzebujemy aby wygrywać. Dzisiaj nie ma już takiej rzeczy jak łatwy mecz, więc musimy być pewni, że piłkarze trzymają się razem. Musimy podążać tą drogą - powiedział Zinedine Zidane przed starciem z Osasuną odnosząc się do wygranego spotkania z Sevillą (0:1).
Czytaj także: Transfery. Karembeu: Widziałbym Kyliana Mbappe w Realu Madryt
Dla Realu starcie w 6. kolejce Primera Division będzie szansą aby zająć pozycję lidera w lidze i uciec Barcelonie już na 4 punkty. Nastroje w Madrycie, choć nieco uspokojone po wspomnianej wygranej nad silną Sevillą, wciąż są dalekie od ideału. Zespół nadal zmaga się z licznymi kontuzjami, a najświeższym nazwiskiem na liście nieobecnych jest Ferland Mendy.
- Dzisiejszy piłkarz, szczególnie w Realu Madryt, musi grać co 3 dni. [...] Zawodnicy rozgrywają wiele minut i dużo czasu spędzają w podróży. To powoduje kontuzje, bo piłkarz to nie maszyna, a człowiek. Mamy wiele osób, które o nich dbają i im pomagają, ale to nie wystarcza, by zapewnić im całkowitą regenerację przy tylu występach - narzekał Francuz.
Zobacz, jak wyglądała sesja fotograficzna Realu Madryt przed sezonem 2019/20:
Czytaj także: La Liga. Jose Mourinho i Real Madryt. W oczekiwaniu na telefon
Inną kwestą poruszoną przez dziennikarzy była stabilność posady Zidane'a. Choć po triumfie nad Sevillą, plotki o jego zwolnieniu nieco przycichły, to wciąż spekuluje się, że już niedługo Real mógłby objąć choćby Jose Mourinho.
- Tak już jest. Wylatuję, gdy przegrywamy i zostaję, gdy wygrywamy. Musimy pracować nad najbliższym meczem, by dobrze zagrać. Tylko to mnie interesuje. Co do reszty - nie mam nic do powiedzenia - skomentował Zidane.
Mecz Real Madryt - Osasuna Pampeluna rozpocznie się w środę, 25 września, o 21:00.