La Liga. Atletico - Real. Zawód w derbach Madrytu

Derby Madrytu zawiodły. W meczu 7. kolejki La Liga Atletico z Realem gole nie padły. Piłkarze wykreowali sobie niewiele okazji bramkowych. Najlepszą mieli Królewscy, ale Jan Oblak uratował gospodarzy.

Michał Piegza
Michał Piegza
Eden Hazard (z prawej) oraz Kieran Trippier PAP/EPA / JuanJo Martin / Na zdjęciu: Eden Hazard (z prawej) oraz Kieran Trippier
Derby Madrytu. Miało być święto, sporo goli i emocji. Był mały niewypał. W premierowej odsłonie tempo było dobre, ale okazji bramkowych zawodnicy wykreowali niewiele. W 8. minucie niebezpiecznie zrobiło się pod bramką Thibaut Courtois. W pole karne z piłką wpadł Joao Felix, z dość ostrego kąta uderzył jednak niecelnie.

W kolejnych minutach więcej z gry miał Real. Z przewagi Królewskich niewiele wynikało. Goście poważniej zagrozili Janowi Oblakowi dopiero w 37. minucie. Wówczas strzał sprzed pola karnego Toniego Kroosa z problemami obronił Słoweniec. W odpowiedzi mocno, ale minimalnie niecelnie uderzył Felix. Pięć minut przed przerwą dobrą dyspozycję potwierdził Kroos. Oblak nie popełnił błędu i obronił piłkę, która skręcała w kierunku światła bramki.

Czytaj także: Media. Jose Mourinho odrzucił ofertę Milanu. Czeka na powrót do Realu Madryt

Po zmianie stron dużo nie zmieniło się w grze obu drużyn. W dalszym ciągu niewiele było spięć i przede wszystkim celnych uderzeń. W 57. minucie po dograniu Nacho Monreala piłka dotarła w polu karnym do Garetha Bale'a. Walijczyk okrutnie spudłował z około piętnastu metrów. Kwadrans później, chwilę po wejściu na boisko, z ostrego kąta niecelnie uderzył Luka Modrić. Atletico swoją szansę miało kilkadziesiąt sekund później. Po dograniu z rogu obok słupka główkował Saul Niguez.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Porażka 1.FC Unionu Berlin. Duży błąd Rafała Gikiewicza [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Kwadrans przed końcem kapitalna interwencja Oblaka uratowała gospodarzy. Po dośrodkowaniu Nacho główkował Karim Benzema. Słoweniec w sobie tylko znany sposób odbił piłkę. W końcowych minutach aktywniejsi w ofensywie byli gospodarze. W 82. minucie z kilku metrów przestrzelił Koke.

Gole w meczu ostatecznie nie padły i to Real Madryt co najmniej do niedzieli będzie mógł się cieszyć z pozycji lidera La Liga.

Czytaj także: La Liga. "Strzelanina" w meczu Villarreal - Betis. Gości całkowicie podłamał VAR

Atletico Madryt  - Real Madryt 0:0

Składy:

Atletico Madryt: Jan Oblak - Kieran Trippier, Stefan Savić, Jose Maria Gimenez, Renan Lodi (61' Thomas Lemar) - Vitolo (46' Angel Correa), Saul Niguez, Koke, Thomas Partey - Joao Felix (69' Marcos Llorente), Diego Costa.

Real Madryt: Thibaut Courtois - Dani Carvajal, Sergio Ramos, Raphael Varane, Nacho - Toni Kroos, Casemiro, Fede Valverde (68' Luka Modrić) - Gareth Bale, Karim Benzema (88' Luka Jović), Eden Hazard (77' James Rodriguez).

Żółte kartki: Partey (Atletico) oraz Nacho, Varane (Real).

Sędzia: Jose Gonzalez.

* * *

Athletic Bilbao - Valencia CF 0:1 (0:1)
0:1 - Czeryszew 27'

Granada CF - CD Leganes 1:0 (1:0)
1:0 - Puertas 28'

Primera Division 2019/2020

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Real Madryt 38 26 9 3 70:25 87
2 FC Barcelona 38 25 7 6 86:38 82
3 Atletico Madryt 38 18 16 4 51:27 70
4 Sevilla FC 38 19 13 6 54:34 70
5 Villarreal CF 38 18 6 14 63:49 60
6 Real Sociedad 38 16 8 14 56:48 56
7 Granada CF 38 16 8 14 52:45 56
8 Getafe CF 38 14 12 12 43:37 54
9 Valencia CF 38 14 11 13 46:53 53
10 Osasuna Pampeluna 38 13 13 12 46:54 52
11 Athletic Bilbao 38 13 12 13 41:38 51
12 Levante UD 38 14 7 17 47:53 49

Pokaż całą tabelę






Oglądaj mecz Real Madryt - FC Barcelona na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Real Madryt zdobędzie mistrzostwo Hiszpanii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×