Bundesliga. Niko Kovac komentuje popis Serge'a Gnabry'ego. "Mam nadzieję, że nie uderzy mu do głowy"

Serge Gnabry był bohaterem meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Tottenhamem Hotspur i Bayernem Monachium (2:7). Skrzydłowy strzelił cztery gole. Trener Niko Kovac ma nadzieję, że to nie odbije się negatywnie na psychice piłkarza.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Niko Kovac WP SportoweFakty / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Niko Kovac
To był najlepszy mecz w karierze Serge'a Gnabry'ego. Niemiecki pomocnik strzelił cztery gole w wygranym 7:2 wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów. Nigdy wcześniej mu się to nie zdarzyło na tym poziomie. Wysoka forma Niemca to dobra wiadomość dla Bayernu Monachium. Trener Niko Kovac liczy na to, że Gnabry podtrzyma swoją dobrą dyspozycję w kolejnych meczach.

Szkoleniowiec jest jednocześnie pełen obaw o podejście Gnabry'ego do kolejnych meczów. Takie spotkania, jak to w Londynie, nie będą się powtarzać co tydzień. Gnabry musi sobie z tego zdać sprawę i odpowiednio poukładać w głowie, by nie zadowolić się tym, co było, a w kolejnych meczach nadal dawać z siebie wszystko.

- Miał inny plan treningu niż wielu jego kolegów z drużyny. Trudną częścią tej pracy jest to, że po tak wyjątkowym wieczorze, trzy dni później znów jest kolejny mecz. To jest próba. Nie można się spodziewać, że znów zdobędzie cztery gole. Mam nadzieję, że nie uderzy mu do głowy - powiedział Niko Kovac na konferencji prasowej przed sobotnim meczem Bundesligi przeciwko TSG 1899 Hoffenheim.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Reprezentacja Polski nie ma perspektyw? "Cały czas wozimy się na plecach Roberta Lewandowskiego"

Kovac zdradził, że po spotkaniu z Tottenhamem cieszył się nie tylko z tego, że Gnabry zdobył cztery bramki. - Jestem przekonany, że on ma poukładane w głowie. To nie jego cztery gole sprawiły mi radość, ale sposób, w jaki grał w drugiej połowie, walcząc o piłkę - dodał.

Mecz pomiędzy Bayernem Monachium i TSG 1899 Hoffenheim rozegrany zostanie w sobotę 5 października, a jego początek wyznaczono na godzinę 15:30.

Zobacz także:
Eliminacje Euro 2020. Zbigniew Boniek: Niech nawet Lewandowski rozwali szafkę
Eliminacje Euro 2020. Dominik Furman powołany do kadry

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×