[tag=7475]
Ole Gunnar Solskjaer[/tag] nie ma w ostatnim czasie lekkiego życia. Prowadzony przez niego Manchester United raz za razem zawodzi. W Premier League po 7 kolejkach ma na koncie zaledwie 9 puntów, zaś w Lidze Europy, choć co prawda zwyciężył, to strasznie męczył się z przeciętną Astaną.
Teraz poprzeczka wędruje w górę. Czerwone Diabły bowiem na wyjeździe mierzyć się będą z holenderskim AZ Alkmaar. Gospodarze czwartkowego starcia w pierwszej kolejce zremisowali 2:2 z Partizanem Belgrad, ale optymizmem na pewno napawać ich może dobra dyspozycja w lidze, gdzie zwyciężyli swoje cztery ostatnie mecze notując w nich imponujący bilans bramkowy 11:1.
Czytaj także: Bundesliga. Robert Lewandowski z szansą na bramkę miesiąca
Mimo iż rywal wydaje się dużo bardziej wymagający od Astany, to Solskjaer nie bał się puścić w bój nastolatków. W ataku kolejny raz oglądać będziemy 17-letniego Masona Greenwooda, a na lewej obronie zagra Brandon Williams, który dotychczas tylko raz wystąpił w dorosłej drużynie w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Rochdale w Pucharze Ligi Angielskiej.
Czytaj także: Liga Europy. Zamieszki w Londynie. Kibice Standardu Liege doprowadzili do ewakuacji stacji metra
Składy
AZ Alkmaar: Marco Bizot - Yukinari Sugawara, Ron Vlaar, Stijn Wuytens, Owen Wijndal - Fredrik Midtsjo, Dani de Wit, Teun Koopmeiners - Calvin Stengs, Myron Boadu, Oussama Idrissi
Ławka: Aboukhlal, Clasie, De Boer, Druijf, Hatzidiakos, Ouwejan, Reijnders
Manchester United: David De Gea - Diogo Dalot, Victor Lindelof, Marcos Rojo, Brandon Williams - Nemanja Matić, Angel Gomes, Fred - Juan Mata, Daniel James - Mason Greenwood
Ławka: Chong, Lingard, Maguire, McTominay, Rashford, Romero, Tuanzebe
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Pazdan kozłem ofiarnym kadry Brzęczka? "To ma wpływ na atmosferę w zespole"