Eliminacje Euro 2020. Zbigniew Boniek o zwolnieniu Jerzego Brzęczka. "Kogo byście chcieli? Copperfielda?"

Agencja Gazeta / Jakub Orzechowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Agencja Gazeta / Jakub Orzechowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Przed meczami el. Euro 2020 Zbigniew Boniek kolejny raz zapewnił, że nie ma tematu zwolnienia Jerzego Brzęczka. Przyznał jednak, że nie podoba mu się gra reprezentacji Polski.

Reprezentacja Polski może zmazać plamę po bardzo słabych wrześniowych meczach, w których zdobyła zaledwie jeden punkt w eliminacjach Euro 2020. Biało-Czerwoni mają przed sobą starcia ze słabszymi rywalami. Najpierw zagramy na wyjeździe z Łotwą (10.10), a potem na PGE Narodowym z Macedonią Północną (13.10).

Eliminacje Euro 2020. Robert Lewandowski po słowach Zbigniewa Bońka: Mówię, bo chcę dobrze dla reprezentacji >>

Piłkarze będą walczyć o odzyskanie zaufania kibiców, a trener Jerzy Brzęczek być może o swoją przyszłość. Już we wrześniu pojawiały się plotki, że Zbigniew Boniek jest bliski zwolnienia selekcjonera. Prezes PZPN jednak znowu zapewnił, że nie ma takiego tematu.

- Nie do końca tak jest, że mecze wygrywają zawodnicy, a przegrywa trener. Wszyscy robimy błędy, może selekcjoner też jakieś zrobił. Mamy jednak do niego pełne zaufanie. Nie interesuje mnie to, co mówią ci, którzy krzyczą. Mamy trenera, który jest Polakiem, który chciałby jak najlepiej, który ma swoją historię w reprezentacji, który zna się na piłce. Kogo byście chcieli? Copperfielda? - mówił Boniek w magazynie "Gol" w TVP Sport.

Szef polskiego futbolu jednak przyznał, że on też nie był zadowolony z postawy Polaków we wrześniowych meczach. Wtedy nasi piłkarze przegrali ze Słowenią (0:2) i zremisowali z Austrią (0:0).

- Nikomu z nas nie podobała się gra kadry w dwóch ostatnich meczach, bo mieliśmy większe oczekiwania. Czasami my sprawiamy niespodzianki, ale nie lubimy, gdy na nas je sprawiają inni. Jednak taki jest sport. Nie jesteśmy zadowoleni, ale mamy nowe wyzwania - tłumaczył "Zibi".

Eliminacje ME 2020. Marek Wawrzynowski: Jerzy Brzęczek odleciał i krąży po orbicie (felieton) >>

Reprezentacja Polski cały czas jest liderem grupy G. Nad drugą Słowenią mamy dwa punkty przewagi.

ZOBACZ WIDEO El. ME 2020. Łotwa - Polska. Zapytaliśmy Roberta Lewandowskiego o słowa Zbigniewa Bońka. Wymijająca odpowiedź

Komentarze (29)
avatar
Atomic
10.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie trzeba Copperfielda Panie Boniek. Wystarczy ktoś w miarę ogarnięty i z pomysłem na tych bardzo dobrych piłkarzy których mamy... I zaczną grać wreszcie 
avatar
Cheers
10.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Przecież mamy Coperfielda. Styl zespołu zniknął nie wiadomo jak i kiedy :) 
avatar
Maciej Gryszka
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Trener ma założenie!!! Założył sobie, że wysrubuje rekord Błaszczykowskiego w ilości występów w reprezentacji. Reszta ? A jakoś to będzie 
avatar
Nie Salachna
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Nie Copperfielda tylko trenera,a nie kogoś kto kiedyś może będzie nim i co z tego że jest polakiem,Vital Heynen nim nie jest i nikt z tym nie ma problemu 
avatar
Kevin Wendell Crumb
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Brzęczek ma takie same kwalifikacje do bycia trenerem jak Boniek.Jest Polakiem,ma swoją historię w reprezentacji,chce dobrze...no dramat.Ja nie spełniam TYLKO jednego warunku...może jednak też Czytaj całość