[tag=3726]
Gennaro Gattuso[/tag] był kandydatem do pracy w Sampdorii Genua, która po fatalnym początku sezonu zwolniła Eusebio Di Francesco. Pod jego wodzą w pierwszych siedmiu kolejkach drużyna zdobyła zaledwie trzy punkty i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Serie A (więcej TUTAJ).
Gattuso miała spodobać się oferta Sampdorii. Propozycja zakładała dwuletni kontrakt dla menedżera i carte blanche, jeśli chodzi o strategię transferową. Włoch miał rozmawiać o niej z prezydentem klubu Massimo Ferrero, który do końca tygodnia dał mu czas na podjęcie decyzji.
Gattuso nie potrzebował jednak tyle czasu na przemyślenia. Włoskie media - m.in. "La Gazzetta dello Sport" - ustaliły, że były szkoleniowiec AC Milan podziękował Sampdorii za propozycję pracy i odrzucił ofertę. Decyzję przekazał Ferrero telefonicznie.
ZOBACZ WIDEO: El. Euro 2020: Łotwa - Polska. Smutny obraz polskiej kadry. "Konferencja pokazała, że nie ma żadnej chemii"
Postanowienie Gattuso to spory problem dla Sampdorii, która nadal pozostaje bez następcy Eusebio Di Francesco. Na celowniku klubu był też Stefano Pioli, lecz ten zdecydował się na podjęcie pracy w Milanie.
Sampdorię tymczasowo będzie prowadził Angelo Palombo. Wiadomo, że nowym trenerem klubu z Genui nie zostanie natomiast zwolniony z Milanu Marco Giampaolo. Przepisy Serie A nie pozwalają bowiem trenerom na prowadzenie dwóch różnych drużyn w jednym sezonie.
Zobacz też: Serie A. AC Milan ma nowego trenera, ale nie to najbardziej cieszy szefów