Drużyna z Old Trafford fatalnie rozpoczęła nowy sezon. Po ośmiu kolejkach zajmuje dopiero 12. miejsce w Premier League, a ostatnie ligowe zwycięstwo odniosła 14 września. To najgorszy początek rozgrywek Manchesteru United od 30 lat. Nic dziwnego, że angielska prasa codziennie donosi o nowych kandydatach, którzy mogą zastąpić Ole Gunnara Solskjaera.
Według ostatnich informacji, do pracy na Old Trafford przymierzany jest 32-letni Julian Nagelsmann z RB Lipsk, który jest uważany za czołowego szkoleniowca w Niemczech. "The Times" przekonuje jednak, że norweski trener może spać spokojnie.
"Ewentualna porażka z Liverpoolem nie wpłynie na przyszłość Solskjaera. Zarząd Manchesteru United zamierza wykazać się cierpliwością wobec Norwega" - czytamy w angielskim źródle. Zamiast zwolnienia, Solskjaer dostanie pieniądze, aby już zimą solidnie wzmocnić zespół. Na liście życzeń United są środkowi obrońcy oraz napastnicy.
ZOBACZ WIDEO: El. Euro 2020: Łotwa - Polska. Niepotrzebne słowa Bońka? "Akurat on nie jest osobą, która powinna pouczać innych"
Ole Gunnar Solskjaer w grudniu zastąpił Jose Mourinho na stanowisku pierwszego trenera Manchesteru. Do tej pory prowadził Czerwone Diabły w 40 spotkaniach. Jego umowa wygasa dopiero 30 czerwca 2022 roku.
Mecz Manchester United - Liverpool odbędzie w niedzielę, 20 października, o godzinie 17:30.
Zobacz także: Napoli odrzuciło warunki Arkadiusza Milika ws. nowego kontraktu
Zobacz także: Najlepszy atak świata w kryzysie. Lewandowski znów sam