Reprezentacja Anglii w poniedziałek 14 października zagra na wyjeździe z Bułgarią w eliminacjach Euro 2020 (początek meczu o 20:45). Niestety, przed meczem brytyjskie media obiegła tragiczna informacja. W Sofii zmarł jeden z kibiców, który pojechał wspierać "Synów Albionu".
Eliminacje Euro 2020. Anglicy zejdą z boiska w razie rasistowskich ataków w Bułgarii >>
Około 10 rano w centrum miasta odnaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Przewieziono go do szpitala, gdzie niedługo później zmarł. Policja już zajmuje się wyjaśnieniem okoliczności tragedii.
W mediach pojawiły się plotki, że 32-latek był pod wpływem narkotyków. Bułgarskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych jednak nie potwierdza tych informacji. Więcej będzie wiadomo po zakończeniu śledztwa.
"Daily Mail" podaje więcej szczegółów. 32-latek podobno w szpitalu zaczął zachowywać się agresywnie. Wezwano policję i w trakcie transportu na komisariat mężczyzna zmarł.
Brytyjski "Daily Star" donosi o innych incydentach z udział angielskich kibiców. Jeden mężczyzna złamał rękę, gdy został pobity przez Bułgarów. Co najmniej jeszcze jedna osoba potrzebowała pomocy policji.
Eliminacje Euro 2020. Zamieszki w Pradze. Czternastu Anglików aresztowanych >>
Trzy dni temu Anglicy grali na wyjeździe z Czechami i w Pradze także było gorąco. Czternastu fanów "Synów Albionu" trafiło do aresztu w związku z różnymi incydentami.