W pierwszym meczu angielskiej Premier League Alisson doznał kontuzji łydki podczas próby wybicia piłki. Od tamtego momentu w bramce zastępował go Adrian.
Hiszpan wywiązał się ze swojej roli bardzo dobrze i nie zamierza rezygnować z miejsca w wyjściowej jedenastce "The Reds". Z Adrianem w składzie Liverpool FC sięgnął po Superpuchar Europy, a także zgarnął komplet zwycięstw w dotychczasowych meczach ligowych.
Mówi się, że Liverpool posiada teraz dwóch pierwszych bramkarzy. - Kiedy podpisałem kontrakt z Liverpoolem, wiedziałem, że czeka mnie duże wyzwanie. Myślę, że konkurencja czyni nas lepszymi. Posiadanie dwóch numerów jeden w zespole jest świetne dla nas obu - powiedział Adrian w rozmowie z goal.com.
- To nie jest moja mentalność, aby być numerem dwa, a tym bardziej, gdy mam 32 lata. Może za cztery, pięć sezonów powiem inaczej - dodał.
Na tę chwilę nie wiadomo, na którego z bramkarzy postawi trener Juergen Klopp. W niedzielę "The Reds" zagrają na wyjeździe z Manchesterem United. Początek spotkania zaplanowano na godz. 17.30.
Zobacz pierwszy trening Alissona po kontuzji:
Czytaj także:
- Christian Eriksen na celowniku Bayernu Monachium
- Media: Tottenham rozmawiał z Jose Mourinho