Jan Urban nie widzi zdecydowanego faworyta w meczu PKO Ekstraklasy Legia Warszawa - Lech Poznań (w sobotę o godz. 17:30). Były szkoleniowiec obu zespołów (w Legii pracował w latach 2007-10 i 2012-13, a w Lechu w 2015-16) od hitu 12. kolejki oczekiwałby jednak atrakcyjnego widowiska.
- Jeśli w sobotę zobaczę na boisku szachy, kalkulowanie, to... przepraszam. No kiedy, jak nie teraz mają pokazać otwartą grę? Lech próbuje grać do przodu, Legia jest u siebie, więc to musi być otwarte spotkanie. Nawet w wypadku porażki będzie czas odrobić stratę. Zostanie 25 spotkań - powiedział 57-letni Urban w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
Według Urbana sobotni pojedynek będzie testem dla trenera Aleksandara Vukovicia. - Od Legii jak w Hiszpanii od Barcelony, czy Realu Madryt, oczekuje się nie tylko zwycięstw, ale i pięknej gry. Trener Vuković nie jest inny od wszystkich pozostałych na świecie. Obroni go tylko jedno: wyniki. Od takiego klubu trzeba wymagać i kibice to robią. Nie odpuszczą - ocenił.
57-krotny reprezentant Polski (1985-91) podkreślił, że klasyk ligowy, jakim jest pojedynek Wojskowych z Kolejorzem, za każdym razem budzi ogromne zainteresowanie kibiców. Zdaniem eksperta, powinno to zmotywować piłkarzy obu drużyn do dobrej gry.
ZOBACZ: PKO Ekstraklasa. Świetne informacje dla Legii Warszawa. Cafu wróci szybciej niż zakładano >>
Z drugiej strony, Urban zdaje sobie sprawę, jakie są realia polskiej piłki klubowej. - Nie chciałbym, żeby o wyniku zadecydował jeden gol, lecz za długo jestem w piłce, by nie wiedzieć, że taki scenariusz jest bardzo możliwy. Jeśli tak, to przynajmniej po niezapomnianym spektaklu - dodał.
Zapytany o to, w czym Legia jest obecnie lepsza od Lecha, a Lech od Legii, Urban wskazał na młodość, bezczelność, radość z gry i entuzjazm po stronie drużyny z Poznania. Nie potrafił natomiast wymienić przewagi Wojskowych.
ZOBACZ: PKO Ekstraklasa. Miroslav Radović pożegna się z kibicami Legii Warszawa przed hitowym meczem >>
ZOBACZ WIDEO: Dużo pracy przed Jerzym Brzęczkiem. "Budowanie relacji jest szalenie ważne"