Największy gwiazdor Liverpool FC nabawił się urazu kostki po ostrym faulu w meczu z Leicester City. Egipcjanin opuścił boisko wyraźnie utykając i nie pojechał na zgrupowanie reprezentacji Egiptu. Okazuje się, że Mohamed Salah wciąż nie jest w stuprocentowej dyspozycji i nie wiadomo, czy zagra na Old Trafford.
- Jest lepiej, ale tak naprawdę musimy poczekać. Mamy jeszcze dwie sesje treningowe i dopiero wtedy zobaczymy - przyznał na konferencji przedmeczowej menadżer wicemistrza Anglii, Juergen Klopp.
Niemiecki trener nie ukrywa, że widzi korzyści w takiej sytuacji. - Im mniej menadżer rywali wie o twojej jedenastce, tym lepiej, więc mamy przewagę. Jestem 4 lata w Anglii i wciąż dziwi mnie jak mało wszyscy wiecie, czy piłkarz jest gotowy, czy nie. W Niemczech pozwalamy dziennikarzom cztery czy pięć razy w tygodniu oglądać treningi, więc niczego nie ukryjesz - podkreślił Klopp.
"The Mirror" poinformował wcześniej, że Salah w ostatnich dwóch dniach miał indywidualny program treningu, by dojść do pełni sprawności na mecz z Manchesterem. Hit najbliższej kolejki Premier League odbędzie się w niedzielę, o godz. 17:30.
Czytaj też: Premier League. Dobre wiadomości dla Liverpoolu. Alisson wrócił do treningów
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Polska - Macedonia Północna. Reca szczęśliwy po awansie. "Dla mnie to jedna z najpiękniejszych chwil w życiu"