- Słyszałem, że Liverpool jest nim bardzo zainteresowany. Mogę sobie wyobrazić, że będą jednymi z głównych kandydatów do jego pozyskania latem - powiedział Dietmar Hamann w rozmowie ze "Sky Germany". Niemiec reprezentował barwy The Reds w latach 1999-2006.
Jadon Sancho dołączył do Borussii Dortmund pod koniec lata 2017 z młodzieżowych drużyn Manchesteru City. Anglik bardzo szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie zespołu, a dziś ciężko wyobrazić sobie drużynę bez niego.
Czytaj także:Transfery. Isco pogodzony z odejściem z Realu. Zimą ma trafić do Premier League
- W tej chwili nie ma zbyt wielu wystarczająco dobrych piłkarzy, aby wzmocnić atak Liverpoolu. Nie wiem, czy Sancho jest takim graczem, ale może jeśli jeden z trójki Mane, Salah, Firmino odejdzie, to Sancho byłby idealny do ataku - rozważa Hamann.
ZOBACZ WIDEO: 2. Bundesliga. Szalony mecz! 7 goli, czerwona kartka i przestrzelony karny w doliczonym czasie gry [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W poprzednim sezonie w 43 meczach Borussii, Sancho zdobył 13 bramek oraz zanotował 19 asyst, w tym ma już 4 gole i 7 asyst w 11 spotkaniach. Nie ulega wątpliwości, że latem będzie to jedno z najgłośniejszych nazwisk na karuzeli transferowej. O 19-latka zabiegać będą najprawdopodobniej wszystkie angielskie kluby, które stać będzie na spełnienie oczekiwań Borussii. Dodatkowo, w kontekście zawodnika przewija się także Real Madryt. Hamann uważa jednak, że to Liverpool może być faworytem w wyścigu po nastolatka.
Czytaj także: Transfery. Brahim Diaz może szukać nowego klubu. Real Madryt postawił sprawę jasno
- On wywodzi się z Manchesteru City i nie wiem, czy chciałby tam powrócić. To również skomplikowane dla Manchesteru United, gdy zawodnik grał dla największego rywala - zauważa Niemiec.
Kontrakt Sancho z aktualnym klubem wygasa latem 2022 roku. Chętny na jego pozyskanie musi liczyć się z wydatkiem przekraczającym 100 milionów euro.