[tag=24831]
Raheem Sterling[/tag] nie przestaje imponować. W ostatnim meczu Manchesteru City przeciwko Atalancie Bergamo w ramach 3. kolejki Ligi Mistrzów, 24-latek zdobył hattricka. Były to jego gole numer 10, 11 oraz 12 w bieżącym sezonie. Zachwytów nad grą skrzydłowego nie ukrywa nawet legenda największych rywali The Citizens - Rio Ferdinand.
- Brakuje już wielkich słów, by go opisać - chwali zawodnika Ferdinand w rozmowie z "BT Sport". - Wciąż się rozwija i dodaje więcej do swojej gry. Ma instynkt strzelecki, aby odnaleźć się w pewnych strefach boiska.
Czytaj także: Premier League. Emmanuel Petit bezlitosny w ocenie Emery'ego. "To mnie wk****a"
- Jest wśród pięciu najlepszych piłkarzy na świecie. Zdecydowanie! Nie obchodzi mnie, kogo wymienisz. Jego efektywność, bramki, które zdobywa, jest niemożliwym, aby go zatrzymać - zachwala rodaka były defensor Manchesteru United.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Przełamanie Krzysztofa Piątka! Milan remisuje pod wodzą nowego trenera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Ferdinand dostrzega również olbrzymią rolę, jaką w ukształtowaniu piłkarza odegrał fakt, że trafił on akurat na Pepa Guardiolę. - Czasem trafi ci się błogosławieństwo spotkania odpowiedniego menadżera, od którego możesz się uczyć. Guardiola przybył w odpowiednim czasie, aby trenować tego młodego gracza z ogromnym potencjałem.
Świetna gra Sterlinga nie uszła uwadze gigantów. Piłkarza ponoć bardzo w szeregach Realu Madryt chciałby zobaczyć Florentino Perez. Natomiast aby przekonać piłkarza do pozostania w Anglii, Manchester City jest gotów uczynić go najlepiej zarabiającym graczem Premier League (więcej TUTAJ).