PKO Ekstraklasa. Cisza w szatni Wisły po klęsce z Legią. "Gorzej już być nie może"

WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Paweł Brożek
WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Paweł Brożek

- Niestety ten zespół poleciał mentalnie w dół. Wynik odzwierciedla to, co graliśmy na boisku. Po meczu była cisza w szatni. Nie mogło być inaczej - mówi załamany Paweł Brożek po klęsce Wisły z Legią (0:7).

Starcie dwóch wielkich marek polskiej klubowej piłki nożnej w niczym nie przypominało zaciętych i emocjonujących spotkań z przeszłości. Tym razem Legia całkowicie zdominowała rywala i zadała mu upokarzającą klęskę.

Zespół Aleksandara Vukovicia pokonał Wisłę Kraków aż 7:0. Gospodarze pierwszego gola uzyskali już... w pierwszej minucie meczu.

- Mówimy sobie parę rzeczy przed meczem, a potem wychodzimy i tracimy bramkę w pierwszej minucie. Biorąc pod uwagę w jakiej sytuacji jesteśmy, niestety ten zespół poleciał mentalnie w dół. Wynik odzwierciedla to co graliśmy na boisku - mówi Paweł Brożek, którego wypowiedzi cytuje "Super Express".

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Były emocje, ale nie gole. Schalke i Borussia Dortmund na remis w derbach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Gorzej być nie może. Cóż można powiedzieć po takim meczu. Ciężka praca i do roboty. Trzeba jak najszybciej znowu zjednoczyć kibiców dobrą grą i zwycięstwami - dodaje napastnik Białej Gwiazdy.

Brożek zdradza jednocześnie, co działo się w szatni Wisły po klęsce z Legią. - Była cisza. Co może być innego po takim meczu? Tylko cisza - opowiada.

- Wydaje mi się, że powinniśmy usiąść w swoim gronie i tak naprawdę powiedzieć kilka męskich słów - podkreśla.

Wisła w następnej kolejce zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: Wisła Kraków rozgromiona w Warszawie. Druga najwyższa porażka w historii klubu
PKO Ekstraklasa: Wisła Płock sensacyjnym liderem

Źródło artykułu: