To była 37. minuta spotkania 14. kolejki Erste Ligi pomiędzy Floridsdorfer AC i SV Ried 1912. Sebastian Boenisch posłał długą piłkę z okolic środka boiska w stronę pola karnego gospodarzy. Miała być próba podania, a wyszedł efektowny strzał. Piłka bowiem odbiła się od ziemi, przelobowała bramkarza i wpadła tuż pod poprzeczkę!
Czytaj także: W Austrii chcą się uczyć od Boenischa
Były reprezentant Polski trafił do siatki po raz pierwszy od czasu powrotu na boisko po ponad 2 latach. A to był już jego 6 mecz na zapleczu austriackiej Bundesligi. We wcześniejszych zdążył już dostać czerwoną kartkę oraz asystować przy jednej z bramek.
Zespół 32-latka ostatecznie uległ rywalom 1:2 (1:2), a oba gole stracił z rzutów karnych. Przez to spadł w ligowej tabeli na 13. miejsce, które zajmuje z dorobkiem 15 punktów.
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Robert Lewandowski do Manchesteru United!