W pierwszej połowie reprezentanci Polski przeważali nad rywalami. Już w 4. minucie wynik spotkania otworzył Grzegorz Krychowiak. Później Biało-Czerwoni mieli kilka niewykorzystanych sytuacji na zwiększenie prowadzenia.
Krzysztof Piątek na ten moment czekał od 10 czerwca, kiedy trafił do siatki... Izraela. W sobotę wykorzystał zamieszanie w polu karnym - był we właściwym miejscu w odpowiednim czasie - i podwyższył na 2:0. "Piątek znów ma magnes w nogach" - ocenił Marek Bobakowski, dziennikarz WP SportoweFakty.
Piątek znów ma magnes w nogach. #ISRPOL
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) November 16, 2019
Czytaj także: Jacek Stańczyk: Jerzy, ufam Tobie (Komentarz)
"Powinno być 5:0 do przerwy" - napisał redaktor naczelny WP SportoweFakty, Michał Kołodziejczyk. W całym spotkaniu Biało-Czerwoni stworzyli sobie co najmniej kilka dogodnych sytuacji. Dwie z nich zamienili na bramki, po czym zafundowali sobie nerwową końcówkę.
Powinno być 5:0 do przerwy. Jerzy Brzeczek smialo może wpisywać w Cv: „To ja nauczyłem Polaków grać z Izraelem”. #ISRPOL
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) November 16, 2019
Niepotrzebna ta nerwowa koncowka. Ale jak tak marudzimy po wyjazdowym 1:0 z Macedonią Północną albo 3:0 z Łotwą - zresztą slusznie - to tak powinnismy grac ze słabymi przeciwnikami jak w pierwszej połowie z Izraelem. #ISRPOL
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) November 16, 2019
"Kiedy wiesz, że masz naprawdę prze...rąbane?" - zapytał na Twitterze Michał Pol, po czym odpowiedział sam sobie. "Gdy jesteś bramkarzem, przegrywacie z Polską, gracie padakę jak byście byli z San Marino, a na boisko właśnie wchodzi Robert Lewandowski".
Kiedy wiesz, że masz naprawdę prze...rąbane? Gdy jesteś bramkarzem, przegrywacie z Polską, gracie padakę jakbyście byli z San Marino, a na boisko właśnie wchodzi Robert Lewandowski... #IZRPOL
— Michał Pol (@Polsport) November 16, 2019
Tomasz Włodarczyk z "Przeglądu Sportowego" porównał obraz gry do meczu... w szkole podstawowej. "Gramy jak na podwórku - 8a na 4b. Ale po wzięciu oddechu - Izrael jest po prostu katastrofalny" - napisał.
Gramy jak na podwórku – 8a na 4b. Ale po wzięciu głębszego oddechu – Izrael jest po prostu katastrofalny.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) November 16, 2019
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Radosław Nawrot dobitnie skomentował ostatnie minuty meczu w wykonaniu podopiecznych Jerzego Brzęczka. "Ściana płaczu ta końcówka" - ocenił.
Ściana płaczu ta końcówka
— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) November 16, 2019
Czytaj także: Izrael - Polska. Skandal w końcówce, ochroniarz powalił Kędziorę
"Ostatnie pół godziny wytrąca argumenty i trzeba wrócić do tradycyjnego PZPN-owego spokojnie" - napisał na Twitterze Tomasz Ćwiąkała z Canal+Sport. Zwraca uwagę na to, że do pewnego momentu Polacy grali z polotem.
Chciałoby się napisać, że Brzęczek pracuje na choćby minimalne zaufanie, że momentami był wręcz polot, mnóstwo sytuacji, nieoczywiste rozwiązania, elastyczność trenera, ale ostatnie pół godziny wytrąca argumenty i trzeba wrócić do tradycyjnego PZPN-owego "spokojnie".
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) November 16, 2019
Z opinią Ćwiąkały nie zgodził się Bogusław Leśnodorski. Były prezes Legii Warszawa uważa, że "mamy dobrą drużynę, która jeśli będzie stabilna w obronie, to może wygrywać ważne mecze".
Pozwole sie nie zgodzic...mamy dobra druzyne ktora jesli bedzie stabilna w obronie to moze wygrywac wazne mecze...Trener Im juz nie przeszkadza a to najwazniejsze
— B(L)1916 (@BL_1916) November 16, 2019
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel dla WP SportoweFakty: Wojciech Szczęsny jest fantastyczny