Chodzi o sytuację z pierwszej połowy sobotniego meczu, gdy w polu karnym Izraela Biało-Czerwoni mieli rzut wolny pośredni. Na bramkę rywali strzelił Piotr Zieliński, któremu niewiele zabrakło do zdobycia bramki. Gospodarzy przed utratą gola uchronił Omri Ben Harush, który głową wybił piłkę na rzut rożny.
Komentujący to spotkanie w Polsacie Sport Mateusz Borek i Artur Wichniarek w następujący sposób, z żartem, skomentowali tą sytuację:
Artur Wichniarek: Nie bał się wziąć tego mocnego uderzenia na głowę...
Mateusz Borek: Celował Zieliński jak trzeba, pod poprzeczkę. Może gdyby to podniósł jeszcze troszkę wyżej, te 15-20 cm, to ta bujna czupryna Ben Harusha już tego uderzenia by nie zatrzymała.
Artur Wichniarek: Albo by wyglądał po tym strzale jak Darek Szpakowski.
I właśnie do tego ostatniego zdania odniósł się dzień później Artur Wichniarek. Na swoim profilu na Twitterze były piłkarz podkreślił, że był to tylko żart sytuacyjny, który nie miał na celu urazić Dariusza Szpakowskiego, legendy polskiego komentarza sportowego. Cały wpis komentatora Polsatu Sport można przeczytać poniżej:
We wczorajszym meczu przytrafił mi się taki mały żart sytuacyjny nie mający na celu urażenia nikogo,a już w szczególności legendy komentatorskiej jaką jest Pan Szpakowski. Znam P. Darka i jestem na 100% pewien, że się nie poczuł urażony. Jeżeli tak to „przepraszam” i stawiampic.twitter.com/kL0AGQ5sL3
— ArturWichniarek18 (@wichniarek18) November 17, 2019
W sobotni wieczór w Jerozolimie reprezentacja Polski wygrała z Izraelem 2:1 (relacja z meczu TUTAJ) i zapewniła sobie triumf w eliminacyjnej grupie G. Kwalifikacje podopieczni Jerzego Brzęczka zakończą we wtorek 19 listopada meczem na PGE Narodowym ze Słowenią. Początek spotkania o godzinie 20:45.
Czytaj także: Jan Tomaszewski krytykuje Jerzego Brzęczka. Domaga się nawet zwolnienia selekcjonera!
ZOBACZ WIDEO: Trener snu jak u Cristiano Ronaldo. Robert Lewandowski dba o każdy detal swojej formy