Sezon PKO Ekstraklasy częstochowianie rozpoczęli od porażki u siebie z Koroną 0:1. Czerwono-Niebiescy okazali się nieskuteczni, ale pokazali jednak futbol miły dla oka. Aktualnie idą na kompromis jakości ze skutecznością.
Zobacz też: Częstochowa nie ma pieniędzy na nowy stadion. Jest alternatywny plan
- Pierwszy mecz z Koroną Kielce był dla nas wejściem do gry w PKO Ekstraklasie. Nie powiodło nam się tak, jak tego chcieliśmy. Teraz chcemy pokazać się z zupełnie innej strony i zrewanżować za wcześniejszą porażkę. W starciu z Koroną zagramy o zwycięstwo - zapowiedział Kamil Piątkowski w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.
Choć zajęło to trochę czasu, Raków Częstochowa zaczął punktować. Aktualnie zajmuje jedenastą pozycję z zaledwie dwoma "oczkami" straty do grupy mistrzowskiej. Na razie o niej mało kto myśli, ale pod Jasną Górą plany są ambitne.
ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Dziwne zmiany Brzęczka w meczu z Izraelem. "Nie rozumiem o co mu chodziło"
- Z meczu na mecz nabieraliśmy rozpędu w rundzie jesiennej - mówi obrońca. - Teraz czujemy się pewni siebie zarówno na boisku, jak i poza nim. Myślę, że w spotkaniach rundy rewanżowej pokażemy charakter, determinację i zaangażowanie w walce o zwycięstwo - dodał.
W miniony weekend miała miejsce przerwa reprezentacyjna, ale akurat 19-letni Piątkowski wyjątkowo intensywnie przepracował ten okres, bo został powołany do kadry U-20 i wystąpił w meczach ze Szwajcarią (5:1) i Norwegią (1:1).
- To było moje pierwsze powołanie do kadry trenera Jacka Magiery. Bardzo się cieszę z tego, że dostałem szansę i udało mi się złapać trochę minut na boisku. Mecz reprezentacyjny to coś innego, niż liga, więc zdobyłem kolejne cenne doświadczenie - ocenił młodzieżowiec Rakowa.
Czytaj też: Jakub Żubrowski otrzymał propozycję nowego kontraktu
W Kielcach drużynie nie będzie mógł pomóc Felicio Brown Forbes, który pod koniec meczu z Wisłą Kraków doznał kontuzji kolana. Kostarykanin za dwa tygodnie ma otrzymać wyniki badań, po których będzie wiadomo, jak długo potrwa jego przerwa w grze.
Poza kadrą meczową na mecz z Koroną znaleźli się również Arkadiusz Kasperkiewicz, który zmaga się z urazem łydki, a także trenujący indywidualnie Andrzej Niewulis. Do treningów powrócił również bramkarz Michał Gliwa, który pauzował kilka tygodni z powodu kontuzji mięśni brzucha.
Mecz Korona Kielce - Raków Częstochowa zaplanowano w sobotę, 23 listopada, na godzinę 15:00. Transmisja w nSport+.