W tym artykule dowiesz się o:
Obiekt, na którym niegdyś występowała Amica, spełnia wszystkie wymogi licencyjne i nie ma potrzeby modernizowania go. Włodarze Kolejorza zdecydowali się jednak na wykonanie kilku prac, które pozwolą zwiększyć pojemność trybun.
Obecnie trwa obniżanie wysokości płotów oddzielających widownię od murawy. Ta kwestia przewijała się już kilka lat wcześniej, jeszcze za czasów Amiki. Ogrodzenia na wronieckim stadionie są bowiem stosunkowo wysokie i ograniczają widoczność w dolnych rzędach trybun. Wszystko wskazuje jednak na to, że będą niższe o połowę.
Jak dotąd obiekt przy ul. Leśnej posiadał ok. 3,5 tys. miejsc siedzących, przy czym jego całkowita pojemność wynosiła ponad 5 tys. Jesienią na stadion będzie mogło wejść nawet 7 lub 8 tys. widzów, gdyż za jedną z bramek (gdzie dotąd nie było widowni) stanie tymczasowa trybuna, na której zasiądzie ok. 2 tys. kibiców. Podobne konstrukcje, tyle że mniejsze, zostaną ustawione po stronie wschodniej wzdłuż murawy (w wolnych miejscach).
Przypomnijmy, że na mecze rozgrywane we Wronkach Lech nie będzie prowadził otwartej sprzedaży biletów. Wejściówki w formie karnetów będą mogły nabyć tylko te osoby, które regularnie kupowały abonamenty na poprzednie rundy.
W ramach rozgrywek ekstraklasy Kolejorz zagra na stadionie przy ul. Leśnej trzykrotnie, a jego rywalami będą: Polonia Warszawa, PGE GKS Bełchatów oraz Odra Wodzisław. We Wronkach odbędą się również dwa spotkania poznaniaków w Lidze Europejskiej. Będą to mecze III i IV rundy eliminacyjnej.
Na obiekt przy ul. Bułgarskiej lechici powrócą w październiku na mecz ligowy z Wisłą Kraków.
na Instagramie 
na Facebooku 
