PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: Georgij Żukow w Wiśle Kraków

Materiały prasowe / wisla.krakow.pl / Na zdjęciu: Georgij Żukow
Materiały prasowe / wisla.krakow.pl / Na zdjęciu: Georgij Żukow

Kazach Georgij Żukow został pierwszym zimowym nabytkiem Wisły Kraków. Biała Gwiazda pozyskała środkowego pomocnika na zasadzie wolnego transferu z Kairata Ałmaty.

Georgij Żukow związał się z Wisłą rocznym kontraktem z opcją przedłużenia umowy na ustalonych już teraz warunkach.

Nowy gracz Wisły jest Kazachem, ale jako kilkulatek wyemigrował z rodziną do Belgii. Jest wychowankiem Anderlechtu, a jeszcze jako junior trafił do Germinalu Beerschot. Z tego klubu przeniósł się do Standardu Liege, a ten klub wypożyczał go do FK Astana (2014-2015) oraz Rody Kerkrade (2016).

Następnie przed sezonem 2016/2017 na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do Urala Jekaterynburg, a po pół roku Kairat wykupił go z Rosji za milion euro. Jego bilans w Kairacie to 78 występów, pięć goli cztery asysty.

ZOBACZ WIDEO: Rosną szanse Roberta Lewandowskiego na Złotą Piłkę? "Messi i Ronaldo zeszli na ziemię"

Żukow występował w czterech krajach, ale z największe doświadczenie ma z ligi kazachskiej - 99 meczów, siedem goli i 11 asyst. W belgijskiej Jupiler Pro League wystąpił trzykrotnie, w holenderskiej Eredivisie zagrał 16 razy, a w rosyjskiej Premier Lidze - 4.

25-latek jest aktualnym reprezentantem Kazachstanu. Do tej pory wystąpił w 16 meczach drużyny, a po raz ostatni zagrał w niej 13 października w spotkaniu eliminacji Euro 2020 z Belgią (0:2).

Co ciekawe, Żukow będzie teraz grał dla Wisły, a trzy lata temu, gdy odchodził ze Standardu do Urala, mógł przejść do Cracovii. - Dostałem propozycję z Cracovii, gdzie miałbym zastąpić Bartosza Kapustkę, który niedługo ma opuścić zespół - zdradził latem 2016 roku w rozmowie z portalem championat.com.

Kontrakt Żukowa z Białą Gwiazdą wchodzi w życie 1 stycznia, więc w ostatnich meczach rundy jesiennej Kazach drużynie Artura Skowronka nie pomoże.

Zobacz także:
>>> PKO Ekstraklasa. Skrzydłowy Lecha Poznań Kamil Jóźwiak uniknął kontuzji, przerwa Roberta Gumnego

>>> PKO Ekstraklasa: Jagiellonia - Arka. Bodvar Bodvarsson jednak bez premierowego gola

Komentarze (1)
avatar
Poirot
27.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Desperat?