Zaledwie 4 wygrane mecze w pierwszych 13 kolejkach Premier League, do tego nieprzekonywujący styl w Europie i porażka z kazachską Astaną - Ole Gunnar Solskjaer w tym sezonie zdecydowanie nie przekonuje swoją pracą. Mimo to, zdaniem angielskiego "Daily Star", Norweg może być spokojny o swoją posadę.
- Zarząd jest pełen wiary w Ole i ma on pełne wsparcie. Klub zdaje sobie sprawę, że jest to plan długoterminowy, a także z tego, że będzie wiele wybojów na naszej drodze, ale menadżer otrzyma tyle czasu, ile będzie potrzebował do ponownego doprowadzenia drużyny do sukcesów - napisało "Daily Star" powołując się na słowa swojego źródła w klubie.
Czytaj także: Serie A: Napoli - Bologna. Wyniki leczą rany
Brytyjczycy twierdzą, że na postawę działaczy nie będzie mieć wpływu miejsce zajęte przez Manchester United na koniec sezonu. Warto tu jednak dodać, że ewentualny brak awansu drużyny do Ligi Mistrzów będzie kosztował klub przynajmniej 60 milionów funtów, które nie wpłyną z tego tytułu do budżetu.
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Wyjście z grupy obowiązkiem Polaków. "Większość mówi, że awansujemy"
Mimo wszystko Solskjaer nie traci jednak nadziei na awans do najbardziej elitarnych rozgrywek w Europie.
- Kiedy będziemy grać z Aston Villą, będzie to dopiero początek grudnia. Wciąż jest mnóstwo punktów do zdobycia. I do tego będziemy dążyć, aby dostać się do czołowej czwórki - zapowiedział Norweg.
Czytaj także: La Liga. Atletico - FC Barcelona. Jak Roman Kosecki rzucił Dream Team na kolana
Manchester United podejmie Aston Villę w niedzielę, 1 grudnia o godzinie 17:30. Relację ze spotkania śledzić będzie można na portalu WP Sportowe Fakty.