Im bliżej do finałowych wyników gali Złotej Piłki, tym większe emocje wzbudza ona wśród całego środowiska piłkarskiego. Faworyci do końcowego triumfu mogą liczyć przede wszystkim na wsparcie osób związanych z klubami bądź reprezentacjami, w których występują. I tak jak Steven Gerrarard niedawno przekonywał, że nagroda należy się Virgilowi van Dijkowi (więcej TUTAJ), tak Ernesto Valverde nie ma wątpliwości, że powinien ją otrzymać Messi.
- Nie śledzę tego typu gal, ponieważ są zbyt długie. Zgaduję jednak, że mój głos jest taki sam jak wasz - powiedział pewny swego Valverde na konferencji prasowej.
Czytaj także: Premier League. Manchester United nie zamierza zwalniać Solskjaera. "Otrzyma tyle czasu, ile będzie potrzebował"
- Zagłosowałbym oczywiście na najlepszego. Każdego roku głos zależy od tego, jak potoczył się sezon dla graczy. Jeśli jednak mamy dać tę nagrodę najlepszemu zawodnikowi, dajmy ją po prostu Messiemu i problem rozwiązany - stwierdził szkoleniowiec Blaugrany.
Lionel Messi to jeden z głównych faworytów do triumfu w tegorocznym plebiscycie. Cieniem na jego kandydaturze kładzie się jednak porażka jego zespołu z Liverpoolem w półfinale Ligi Mistrzów. To właśnie defensor "The Reds" - Virgil van Dijk ma być głównym kontrkandydatem Argentyńczyka. Polscy fani liczą natomiast, że doceniony wreszcie zostanie Robert Lewandowski znajdujący się od dłuższego czasu w fenomenalnej dyspozycji.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Iwański o gali Złotej Piłki. "Lewandowski złapał świetną formę wtedy, kiedy trzeba było głosować"