Dziennikarze głosujący w plebiscycie magazynu "France Football" zdecydowali, że Lionel Messi był najlepszy w 2019 roku. Ósme miejsce Roberta Lewandowskiego wydaje się nieco rozczarowujące.
Polak strzelił najwięcej goli spośród nominowanych (44), zdobył z Bayernem Monachium mistrzostwo i Puchar Niemiec, przyczynił się do awansu Polski na Euro 2020. Po raz pierwszy zdecydował przyjechać się na galę przyznania nagród.
Czytaj też:
-> Złota Piłka 2019. Marek Wawrzynowski: Ósme miejsce to sukces Roberta Lewandowskiego (felieton)
-> Złota Piłka 2019. Maciej Terlecki: Lionel Messi to geniusz
U jego boku błyszczała Anna Lewandowska. - Jestem dumna, że tutaj jesteśmy i z mojego męża, który zajął 8. miejsce. Mam nadzieję, że może za rok będzie wyżej, ale naprawdę Robert jest tytanem pracy i jestem bardzo dumna z niego - zapewniła w rozmowie z "Łączy Nas Piłka.
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Kto trafi z barażu do grupy z Polską? "Będziemy faworytem niezależnie od przeciwnika"
Tuż po ogłoszeniu werdyktu piłkarz zdawał się być nieco rozczarowany, ale mimo wszystko cieszył się z ósmego miejsca. Czy to dobra mina do złej gry? - Myślę, że nie, to skromny chłopak, bardzo pracowity - rozwiała wątpliwości małżonka Lewandowskiego.
- Wszystko szybko się dzieje, wraca rano na trening, zaczyna o 9:30. To była spontaniczna i szybka akcja, ale bardzo jesteśmy dumni, że możemy tu być - zakończyła.
Na Instagramie dołączyła zdjęcie z gali, podpisując je: "Zapisujemy kolejne chwilę w naszym pamiętniku".