Christian Eriksen od dłuższego czasu odmawia przedłużenia umowy z Tottenhamem Hotspur. Ostatnia oferta opiewała na 200 tysięcy funtów tygodniowo, co uczyniłoby go jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy Premier League. Nic z tego. 27-latek robi wszystko, aby w 2020 roku spróbować nowego wyzwania w karierze.
Tottenham nie zamierza już dłużej przekonywać Eriksena do zmiany nastawienia. Prezydent "Kogutów" podjął decyzję o sprzedaży pomocnika i ustalił kwotę w granicach 40 mln funtów. Cena jest promocyjna, gdyż według portalu "Transfermarkt", piłkarz wyceniany jest na 100 mln funtów.
Chętnych na jego transfer nie brakuje. W przeszłości zainteresowani pomocnikiem byli Real, Atletico Madryt, Juventus, Bayern Monachium oraz Manchester United. Sam piłkarz najchętniej przeniósłby się do stolicy Hiszpanii.
- Czuję, że jestem w takim momencie kariery, aby spróbować czegoś nowego. To nie byłoby złe, gdybym został, ponieważ bardzo szanuję to, co robi Tottenham. Chciałbym jednak spróbować czegoś nowego. Real Madryt? To byłby krok naprzód - powiedział pomocnik.
Nie wiadomo jednak czy w styczniu znajdzie się wielu chętnych na pozyskanie Eriksena. "Wszyscy zdają sobie sprawę, że Eriksen będzie dostępny za darmo w ciągu sześciu miesięcy i pierwszego stycznia może podpisać umowę, która wejdzie w życie od lipca" - podkreśla "standard.co.uk".
Zobacz także: Manchester United szuka nowego szkoleniowca. Jest nowy kandydat
Zobacz także: Szef UEFA krytykuje VAR. "Jeśli masz za długi nos, to jesteś na spalonym"
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Zbigniew Boniek o meczu z Hiszpanią: Nie ma co się bandażować, zanim ma się ranę