Premier League. Jose Mourinho zły na piłkarzy po porażce z Man Utd

Getty Images /  John Peters/Manchester United  / Na zdjęciu: Jose Mourinho
Getty Images / John Peters/Manchester United / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Tottenham przegrał z Manchesterem United 1:2, wprawiając Jose Mourinho w podły humor. Najbardziej zirytowany był faktem, że ostrzegał przed piłkarzem, który wpakował jego zespołowi dwa gole.

Nie udał się powrót Jose Mourinho na stadion Manchesteru United. Portugalski trener prowadzi od niedawna Tottenham, z którym przegrał mecz ligowy na Old Trafford 1:2. Więcej informacji o spotkaniu znajdziecie TUTAJ.

Piłkarzy z Londynu "załatwił" Marcus Rashford, który zdobył dwa gole. Po spotkaniu trener zespołu z Londynu nie miał szczęśliwej miny. - To krok wstecz - powiedział Jose Mourinho dla BBC, rozczarowany grą Tottenhamu.

Chodziło mu o wyścig z Man Utd - drużyną znajdującą się według niego mniej więcej na tym samym poziomie - w walce o miejsce dające grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.

Mourinho był szczególnie zły na swoich zawodników, ponieważ przed meczem dokładnie przedstawił im, z której strony grozi im niebezpieczeństwo. Niedawno prowadził Man Utd, więc zna silne i słabe strony drużyny. - Kiedy Rashford gra z lewej strony, jest groźny. Mówiłem o tym moim piłkarzom - powiedział szkoleniowiec Tottenhamu.

To był pierwszy powrót Mourinho na Old Trafford po zwolnieniu w grudniu 2018 roku. Kibice, choć żegnali go z uczuciem ulgi, teraz przywitali go ciepło. - To było miłe, spodziewałem się tego - powiedział szkoleniowiec z Portugalii.

CZYTAJ TAKŻE Premier League. Jose Mourinho: Nie jestem wrogiem Manchesteru United

ZOBACZ WIDEO: Hiszpański dziennikarz o losowaniu grup Euro 2020. "Myślimy Polska - mówimy Lewandowski. Reszta piłkarzy nie jest dobrze znana"

Komentarze (2)
avatar
vanhorne
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kolejny frajer nabral sie na "wielkosc" mourinho 
avatar
zbych22
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba The Special One zatracił dar przekonywania ale skoro mówił to dlaczego nie posłuchali jego. Bardziej bzdurnego tłumaczenia się z porażki nie słyszałem.