Co zrozumiałe, podczas konferencji prasowej z udziałem Jose Mourinho, poprzedzającej środowy mecz Manchesteru United z Tottenhamem Hotspur, jednym z głównych tematów był powrót Portugalczyka na stadion jego byłej drużyny. "The Special One" zapewnił dziennikarzy, że nie jest wrogiem ani Manchesteru, ani jego fanów.
- Nie jestem tym złym, nie jestem wrogiem. Jestem trenerem, który spróbuje wygrać z Manchesterem United. Solskjaer jest natomiast tym gościem, który spróbuje wygrać mecz dla Manchesteru, także oczywiście, fani będą wspierać jego, nie mnie.
Czytaj także: Czas legend w Premier League? Ljungberg spróbuje podążyć drogą Solskjaera oraz Lamparda
Portugalczyk został zwolniony z Manchesteru w grudniu zeszłego roku, po tym, jak prowadzona przez niego drużyna przegrała derbowy mecz z Liverpoolem (1:3). Mimo to, szkoleniowiec podkreśla, że dobrze wspomina czas spędzony na Old Trafford.
ZOBACZ WIDEO: Jose Mourinho: Praca w Tottenhamie to dla mnie zaszczyt
- Czuję się dobrze, lubię grać wielkie mecze, lubię grać przeciwko najlepszym drużynom i wracać w miejsca, gdzie byłem szczęśliwy. Mam świetne relacje z fanami Manchesteru. Wróciłem tam jako ekspert i byłem zawstydzony tym, jak pięknie mnie przyjęli.
Jak na razie wydaje się, że Portugalczyk tchnął nowego ducha w drużynę z Londynu. W trzech pierwszych meczach pod wodzą "Mou", "Koguty" zdobyły komplet punktów. Trzeba jednak podkreślić, że dotychczasowi rywale nie należeli do najbardziej wymagających, gdyż były to kolejno: przeżywający kryzys West Ham (3:2), Olympiakos Pireus (4:2) oraz Bournemouth (3:2). Teraz na Mourinho czeka pierwszy poważny test. Choć z drugiej strony, podopieczni Solskjaera w ostatnich tygodniach, także nie imponują formą. Portugalczyk ma nadzieję, że w trakcie meczu fani zgromadzeni na Old Trafford nie będę skupiać się na dawnych czasach.
Czytaj także: Premier League. Manchester United nie zamierza zwalniać Solskjaera. "Otrzyma tyle czasu, ile będzie potrzebował"
- Rozumiem, że to czego chcę, jest dokładnym przeciwieństwem tego czego chcą tutejsi kibice. Oczywiście podczas meczu oczekuję, że o mnie zapomną.
Mecz Manchesteru United z Tottenhamem odbędzie się w środę, 4 grudnia, o godzinie 20:30.