Łotewski bramkarz Arki Gdynia kolejny raz pokazał, że należy do czołówki piłkarzy na tej pozycji w PKO Ekstraklasie. Jego obroniony strzał Michala Papadopulosa to kandydat na interwencję sezonu. - Staram się wykonywać swoją pracę jak najlepiej, czasami się udaje, czasami nie. Każdy z naszego zespołu pokazał na co go stać. Jestem bardzo dumny z tego jak zagrali chłopaki i z wygranego meczu - powiedział Pavels Steinbors w rozmowie z klubową telewizją Arki.
Wygrana w Kielcach, podobnie jak zwycięstwo w Krakowie z Wisłą, to dwa ważne kroki w kierunku utrzymania. - Wszyscy wiemy, że na wyjazdach trochę nam nie idzie. Teraz zagraliśmy dobry mecz. Zawsze mówiłem, że nasz zespół stać na więcej niż pokazujemy i niż pokazywałaby sytuacja w tabeli. Krok po kroku i będziemy tam, gdzie zasługujemy - podkreślił Łotysz.
Gdyński okręt wypłynął ze strefy spadkowej. Zobacz więcej!
Jedynego gola w Kielcach strzelił Maciej Jankowski. - Najważniejsze jest zwycięstwo i trzy punkty, które były nam bardzo potrzebne. Udało się zrealizować ten cel i możemy się przygotowywać do kolejnego spotkania - stwierdził po spotkaniu ofensywny piłkarz Arki Gdynia.
Zobacz wypowiedzi trenerów po meczu w Kielcach!
Gdynianie w tym sezonie co prawda wygrali już kilka spotkań, jednak nie udało im się jeszcze zwyciężyć dwa razy z rzędu. Kolejna wygrana, z KGHM Zagłębiem Lubin, dałaby Arce wiele. - Każdy by tego chciał, my również. Mecz meczowi nierówny, ten też nie był prosty i kosztował nas dużo sił. Walczymy o pełną pulę - dodał Jankowski.
ZOBACZ WIDEO: Hiszpański dziennikarz o losowaniu grup Euro 2020. "Myślimy Polska - mówimy Lewandowski. Reszta piłkarzy nie jest dobrze znana"