Przez drugą linię Interu Mediolan przeszedł huragan. Trener Antonio Conte nie może korzystać z Roberto Gagliardiniego, Stefano Sensego, Nicolo Barelli, a nawet alternatywa w postaci Alexisa Sancheza jest wykluczona z powodu kontuzji. Grają więc wszyscy zdrowi pomocnicy, a wśród nich Borja Valero. Hiszpan nie popisał się w Lidze Mistrzów, ale akurat w konfrontacji w Serie A z byłym klubem błysnął. W 8. minucie Valero zakręcił Nikolą Milenkoviciem i strzelił obok Bartłomieja Drągowskiego na 1:0 dla Interu.
Kolejne gole nie padały wskutek interwencji bramkarzy. Bartłomiej Drągowski i Samir Handanović popisali się robinsonadami. Polak zachwycił w 43. minucie, kiedy rzucił się jak lew po piłkę i strącił ją jedną dłonią na linii bramkowej po strzale głową Romelu Lukaku. Było co podziwiać. Po przerwie Drągowski interweniował nogami w sytuacji sam na sam z Belgiem i dzięki niemu Viola pozostawała w kontakcie z liderem. Wykorzystała to w doliczonym czasie i dzięki strzałowi Dusana Vlahovicia zremisowała 1:1.
W końcówce Drągowski został kopnięty w twarz przez Lautaro Martineza i mocno zamroczony dawał do zrozumienia, że nie jest w stanie normalnie bronić. Podniesiony z boiska przez medyka zgodził się na pozostanie między słupkami. Nerazzurri bronili wyniku, bez powodzenia, i już nie sprawdzali zdolności Drągowskiego.
Szymon Żurkowski nie zagrał.
Czytaj także: Arkadiusz Milik strzelił gola. Azzurri przegrali w debiucie pod wodzą Gennaro Gattuso
ACF Fiorentina - Inter Mediolan 1:1 (0:1)
0:1 - Borja Valero 8'
1:1 - Dusan Vlahović 90'
Składy:
Fiorentina: Bartłomiej Drągowski - Nikola Milenković, German Pezzella, Martin Caceres - Pol Lirola, Erick Pulgar, Milan Badelj (66' Marco Benassi), Gaetano Castrovilli (84' Valentin Eysseric), Dalbert Henrique - Federico Chiesa (59' Dusan Vlahović), Kevin-Prince Boateng.
Inter: Samir Handanović - Alessandro Bastoni (88' Diego Godin), Stefan De Vrij, Milan Skriniar - Danilo D'Ambrosio, Matias Vecino, Marcelo Brozović, Borja Valero (84' Lucien Agoume), Cristiano Biraghi - Lautaro Martinez (84' Matteo Politano), Romelu Lukaku.
Żółte kartki: Badelj, Dalbert, Pulgar (Fiorentina) oraz Brozović, Bastoni, Valero (Inter).
Sędzia: Maurizio Mariani.
ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020
Nie doszło do niespodzianki w stolicy Włoch. AS Roma zwyciężyła 3:1 z ostatnim w tabeli SPAL-em, choć do przerwy niespodziewanie prowadzili piłkarze z Ferrary. W drugiej połowie rządy na boisku przejęli Giallorossi i odwrócili wynik.
Trener Leonardo Semplici wystawił Thiago Cionka na pozycji prawego wahadłowego. Reprezentant Polski faktycznie musiał walczyć po obu stronach boiska i zaznaczył swój występ mocnym akcentem. Cionek wykorzystał błąd techniczny Aleksandara Kolarova i sprowokował Serba do faulu w polu karnym. Za wykonanie jedenastki zabrał się Andrea Petagna i choć dwie poprzednie zmarnował, tym razem nie zadrżała mu stopa. SPAL objął prowadzenie, ale ostatecznie nie wywalczył na Stadio Olimpico żadnego punktu.
Arkadiusz Reca jest kontuzjowany, a Bartosz Salamon spędził 90 minut na ławce rezerwowych gości.
Czytaj także: Sampdoria lepsza w derbowej wojence. Karol Linetty asystował przy decydującym golu
AS Roma - SPAL 3:1 (0:1)
0:1 - Andrea Petagna (k.) 44'
1:1 - Lorenzo Pellegrini 53'
2:1 - Diego Perotti (k.) 66'
3:1 - Henrich Mchitarjan 83'
Składy:
Roma: Pau Lopez - Alessandro Florenzi, Federico Fazio, Mert Cetin, Aleksandar Kolarov - Jordan Veretout, Amadou Diawara - Nicolo Zaniolo, Lorenzo Pellegrini, Diego Perotti (79' Henrich Mchitarjan) - Edin Dzeko (89' Nikola Kalinić).
SPAL: Etrit Berisha - Nenad Tomović, Francesco Vicari, Felipe (73' Georgi Tunjow) - Thiago Cionek, Alessandro Murgia, Mattia Valoti (86' Marko Janković), Simone Missiroli, Igor - Alberto Paloschi (85' Sergio Floccari), Andrea Petagna.
Żółte kartki: Cetin (Roma) oraz Felipe, Vicari, Janković (SPAL).
Sędzia: Antonio Giua.
[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]