Gdyby podopieczni Ernesto Valverde swoje mecze rozgrywali tylko na Camp Nou, byliby najlepszą drużyną na świecie. W 2019 roku FC Barcelona po raz kolejny udowodniła, że w swoim domu czuje się jak ryba w wodzie. Jak wylicza dziennik "Mundo Deportivo", Blaugrana wygrała z 24 z 28 rozegranych meczów. Pozostałe cztery zremisowała.
Jak czytamy w katalońskim dzienniku, mistrzowie Hiszpanii u siebie nie wygrali jedynie z Valencią (2:2), dwukrotnie z Realem Madryt (1:1 oraz 0:0) i Slavią Praga (0:0). Innym zespołem w Europie, który w 2019 także nie przegrał na własnym stadionie jest Liverpool FC.
Świetne wyniki Barcelony nie byłyby możliwe bez kapitana Lionela Messiego, który po raz szósty z rzędu przekroczył barierę 50 bramek w jednym roku kalendarzowym. W sobotę w meczu z Deportivo Alaves (4:1) po raz kolejny wpisał się na listę strzelców (więcej TUTAJ).
- Mamy ogromną przewagę, ponieważ posiadamy Messiego - podkreśla trener Ernesto Valverde. - Leo pojawia się i strzela gola z dowolnego miejsca na boisku - dodaje szkoleniowiec.
FC Barcelona z dorobkiem 39 punktów jest obecnie liderem Primera Division. Trzy "oczka" mniej ma Real Madryt, który swój mecz rozegrał w niedzielny wieczór.
Zobacz także: Dominik Panek: Większość meczów była ustawiona. Afera korupcyjna zniszczyła polską piłkę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-gapa! Stał jak wryty, a rywal sprytnie go załatwił