W Katowicach testują na masową skalę
GKS Katowice mimo ogromnych problemów organizacyjnych konsekwentnie przygotowuje się do nowego sezonu w I lidze. Na środowym sparingu swoje umiejętności mogło pokazać gro zawodników, którzy pragną występować w barwach Gieksy.
Ariel Brończyk
Planowany na środę sparing katowiczan z Walką Zabrze nie odbył się ze prostego powodu - Walka wycofała się z trzecioligowych rozgrywek. Nowego przeciwnika nie trzeba było zbyt długo szukać, bowiem z propozycją wyszedł katowicki Rozwój. Ostatecznie termin zabukowany na środę pasował obu ekipom.
Na boisku Rapidu trudno było szukać kluczowych zawodników Gieksy. Można było za to dostrzec same nowe twarze piłkarzy, którzy startowali w swoistym castingu. Oprócz testowanej już wcześniej piątki - Daniel Małkowski (Kotwica Kołobrzeg), Mateusz Siedlarz (Przebój Wolbrom), Mateusz Cieluch (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Maciej Kisiel (Górnika Wieliczka) oraz Tadeusz Tyc (Victoria Chróścice) - w barwach GKS-u "prześwietlono" jedenastu innych zawodników, występujących w niższych ligach.
Testowani w sparingu wypadli bardzo słabo i mecz zakończył się zwycięstwem rywala zza miedzy. - Na tle dobrze zorganizowanego Rozwoju, którego gra naprawdę mogła się podobać, nie zaprezentowaliśmy się najlepiej - mówi w rozmowie ze Sportem szkoleniowiec Gieksy, Adam Nawałka.