Tuż przed zakończeniem 2019 roku Iwajło Petew został nowym trenerem Jagiellonii Białystok, a już po wejściu w kolejny udzielił pierwszego wywiadu mediom na temat nowej pracy. - Oczekuje się, że zajmiemy pozycję, która gwarantuje udział w eliminacjach Ligi Europy. Wierzę, że będziemy w stanie osiągnąć cele, jakie są stawiane przed nami - powiedział portalowi dsport.bg.
- Zespół ma wysokiej jakości graczy. Obejrzałem kilka jego meczów. Są rzeczy, które musimy poprawić, ale myślę, że w nadchodzącym okresie przygotowawczym będziemy w stanie ustabilizować zespół - dodał Bułgar.
44-latek zdradził, że w Jadze pracować z nim będzie Emanuel Lukanow, który wcześniej pełnił funkcję jego asystenta w arabskim Al-Qadisiyah FC (ostatni klub, który prowadził - przyp. red.). Wykluczył natomiast ściąganie rodzimych piłkarzy w najbliższym czasie. - Jest za wcześnie. Poza tym dobra rzecz to to, że klub ma całkiem niezłą akademię i potrafi sprzedawać swoich młodych graczy. Nic jednak nie jest niemożliwe - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"
Petew wygrał rywalizację o posadę w Jagiellonii ze słynnym Svenem Goranem Erikssonem, który w przeszłości był m.in. selekcjonerem reprezentacji Anglii. - To duże uznanie. Jestem tym mile zaskoczony i trochę szczęśliwy. Pozostaje mi teraz udowodnić, że ten wybór był słuszny - nie krył w powyższej rozmowie.
Czytaj także: Legenda i pośmiewisko, architekt sukcesów Ludogorca (historia Petewa)
Bułgarski szkoleniowiec zauważył, że styl gry w PKO Ekstraklasie nie różni się od tego w ligach, w których dotąd pracował. Nie umknęła mu zaś inna szczególna rzecz. - Tutaj każdy może pokonać każdego, co jest widoczne w tabeli. Wystarczy spojrzeć na naszą obecną pozycję (Jagiellonia skończyła rundę jesienną na 9. miejscu - przyp. red.) i to, że jesteśmy tylko 9 punktów za pierwszym miejscem. Tu i ostatni może być najlepszy - zaznaczył.
Co ciekawe Petew zdradził, że po otrzymaniu oferty Jagiellonii nie konsultował się z żadnym z piłkarzy, którzy mieli okazję grać w Polsce. Po podpisaniu kontraktu rozmawiał zaś z Ilijanem Micanskim.