PKO Ekstraklasa. Górnik Zabrze chce naprawić transferowe błędy. "Nie szukamy zawodników do nauki"

Newspix / Michał Nowak / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabrze
Newspix / Michał Nowak / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabrze

W rundzie wiosennej Górnik Zabrze czeka walka o utrzymanie. Dlatego działacze planują w zimowym okienku pozyskać doświadczonych zawodników, którzy pomogą zrealizować ten cel. Młodzi muszą poczekać na swoją szansę.

Latem do Górnika Zabrze dołączyło kilku niedoświadczonych piłkarzy. To był powrót do filozofii, która zakładała dawanie szansy młodym zawodnikom i liczenie na ich rozwój i zarobione pieniądze ze sprzedaży. Taki scenariusz spełnił się w przypadku Szymona Żurkowskiego, który za 3,7 mln euro trafił z Górnika do ACF Fiorentina.

Postawienie na młodych nie przełożyło się na dobre wyniki. Zabrzanom znów w oczy zajrzał spadek i ponownie muszą szukać takich zawodników, którzy uratują Górnika przed degradacją. Dlatego - przynajmniej na pół roku - klub zmieni swoje transferowe priorytety.

- Nie szukamy zawodników do nauki, a takich, którzy szybko wniosą jakość do drużyny - powiedział członek zarządu Górnika, Dariusz Czernik. To powtórka sprzed roku, gdy zimą do drużyny walczącej o utrzymanie trafili m.in. Boris Sekulić, Martin Chudy czy Walerian Gwilia. Ten ostatni po udanej rundzie przeszedł do Legii Warszawa, a dwaj pierwsi nadal są ważnymi ogniwami w Górniku.

ZOBACZ WIDEO: Amber Cup. Gwiazdy w Gliwicach, niespodziewany zwycięzca z 7. ligi

- Zimowe transfery są po to, by naprawić błędy, jakie popełniło się w letnim okienku. Tak samo będzie w tym roku. W czasie rundy zdiagnozowaliśmy, że brakuje nam doświadczonego środkowego pomocnika. Pracujemy nad odpowiednimi wzmocnieniami - stwierdził koordynator ds. sportowych w Górniku, Artur Płatek.

Do Górnika zimą ma dołączyć kilku zawodników. Działacze mówią o trzech-czterech wzmocnieniach. - Nie chcemy wykonywać ruchów takich, jakie miały miejsce latem. Daliśmy dużą szansę zawodnikom młodym i nieukształtowanym. Niestety wiemy, że musimy postawić na zawodników doświadczonych i z pewną pozycją sportową - dodał Płatek.

Zobacz także:
Transfery. Media: Arkadiusz Milik także na radarze Tottenhamu Hotspur
Marek Wawrzynowski: Jerzy Brzęczek nie rozumie mediów (felieton)

Komentarze (0)