Dobiega końca saga transferowa z udziałem Dominika Nagya. Legia Warszawa chciała sprzedać skrzydłowego, ale oczekiwała za niego ponad milion euro.
Chętni byli Węgrzy, ale piłkarz nie chciał wracać do kraju. W końcu udało się dopiąć wypożyczenie do Panathinaikosu Ateny.
Zobacz także: Ligue 1. Wielkie wyróżnienie dla Kamila Glika. Polak wśród gwiazd w jedenastce dekady AS Monaco
Grecy będą opłacać jego pensję w drugiej części sezonu 2019/2020, a następnie będą mogli latem wykupić skrzydłowego za 1,5 miliona euro.
Nagy - o czym donoszą lokalne media - przyleciał już do Grecji. W poniedziałek wieczorem wylądował na lotnisku w Atenach.
24-latek do Legii trafił w styczniu 2017 r. z Ferencvaros za milion euro. Od lutego do czerwca 2018 r. był wypożyczony do swojego byłego węgierskiego klubu. Dla warszawian zagrał w 84 spotkaniach. Zdobył 13 goli i zaliczył 10 asyst.
To kolejny piłkarz, który żegna się z Legią w tym oknie transferowym. Warszawę opuścili także Jarosław Niezgoda i Chris Philipps. Do zespołu rezerw trener Aleksandar Vuković przesunął Salvadora Agrę i Ivana Obradovicia.
Zobacz także: Serie A. Cristiano Ronaldo bije kolejne rekordy. Niesamowite osiągnięcie Portugalczyka
ZOBACZ WIDEO: Kamil Kosowski komentuje sytuację Wisły Kraków. "Serce boli. Spadek z Ekstraklasy trzeba brać pod uwagę"