23 zawodników zabrał na zgrupowanie do Dzierżoniowa szkoleniowiec GKS Katowice, Adam Nawałka. Kolejni dwaj zawodnicy, stoper Łukasz Ganowicz i lewy skrzydłowy Konrad Cebula dołączą do pierwszoligowej drużyny w terminie późniejszym. Zawodnicy katowickiej drużyny na zgrupowanie wyjeżdżali z nastawieniem na ciężką pracę i z nadziejami, że wejście do klubu nowego inwestora, Józefa Jędrucha nakreśli przed klubem szeroką perspektywę rozwojową.
Do Dzierżoniowa katowiczanie wyjechali jednak z blisko dwugodzinnym opóźnieniem. Przyczyną tego były rozmowy, jakie prowadził prezes Gieksy z zawodnikami górnośląskiego klubu, którym z końcem czerwca wygasły kontrakty. Jako, że obecna oferta sternika GKS była znacznie mniej korzystna od tej, jaką oferował klub kiedy bliski zainwestowania weń była firma Centrozap rozmowy się przeciągały. Dłuższą chwilę zawodnicy rozmawiali też między sobą na temat zaistniałej sytuacji.
- Po naszych rozmowach nie ma hurraoptymizmu - powiedział na łamach oficjalnego serwisu klubu prezes GKS, Marek Worach. - Jako zarząd potrzebujemy czasu, by zaprezentować zawodnikom nasze propozycje. Nie możemy przecież podpisać się pod kontraktami, jakie negocjowali z piłkarzami przedstawiciele Centrozapu, który mocno rozdmuchał oczekiwania. Wiemy, co Centrozap proponował zawodnikom i teraz musimy się do tego odnieść - wyjaśnił sternik klubu z Katowic.
Efekty wewnętrznych rozmów zawodników zarządowi przedstawił kapitan Gieksy, Jacek Gorczyca. - Zaufaliśmy zarządowi i do poniedziałku wstrzymujemy się z decyzjami. Wszyscy wyjeżdżamy, więc na obóz, a w poniedziałek będziemy dalej rozmawiać z zarządem. Zgodnie ze słowami działaczy, jeżeli komuś przytrafi się kontuzja, to niezależnie od tego dostanie propozycję podpisania kontraktu - tak jakby był zdrowy. Dostaliśmy taką obietnicę od prezesa i jego słowo jest w tej chwili ważniejsze od jakichkolwiek papierków. Jedziemy do pracy - wyraził w tonie profesjonalisty bramkarz katowickiej drużyny.
Z nadzieją w przyszłość patrzy także szkoleniowiec katowiczan, który liczy, że klub wreszcie wróci na dobry tor. - Znalazł się inwestor, który chce uratować Gieksę i to jest najważniejsze - stwierdził trener GKS Katowice, Adam Nawałka. - Sprawa potoczyła się na tyle dobrze, że wyjeżdżamy na zgrupowanie. Nie ukrywam jednak, że były z tym małe problemy, ze względu na różnicę zdań pomiędzy zawodnikami a działaczami w kwestii kontraktów. Sprawa zostaje wstrzymana do poniedziałku. Piłkarze wyszli naprzeciw sugestiom działaczy, a cała kwestia rozstrzygnie się w poniedziałek. Zawodnicy chcą grać, chcą walczyć tak, jak w rundzie wiosennej. Jest to bardzo dobry sygnał. Wszystkim nam zależy, aby GKS funkcjonował na pierwszoligowym poziomie, więc mam nadzieję, że rozmowy kontraktowe potoczą się w dobrym kierunku - zaznaczył szkoleniowiec drużyny ulicy z Bukowej.
Podczas tygodniowego zgrupowania w Dzierżoniowie Gieksa rozegra cztery mecze sparingowe. W sobotę zmierzy się z czeskim II-ligowcem FC Hradec Králové. Następnie 14 lipca katowiczanie podzieleni na dwie jedenastki rozegrają dwa mecze kontrolne - z Górnikiem Polkowice i Koroną Kielce. Na zakończenie zgrupowania 17 lipca rywalem drużyny ze stolicy Górnego Śląska będzie Miedź Legnica.
Kadra GKS Katowice na zgrupowanie w Dzierżoniowie (10-17 lipca):
Bramkarze: Jacek Gorczyca, Andrzej Wiśniewski, Maciej Wierzbicki, Michał Kula.
Obrońcy: Kamil Cholerzyński, Mateusz Kamiński, Łukasz Ganowicz Paweł Kubies, Adrian Napierała, Daniel Małkowski, Grzegorz Szafrański.
Pomocnicy: Grzegorz Goncerz, Grzegorz Górski, Tomasz Hołota, Bartosz Iwan, Piotr Plewnia, Łukasz Wijas, Mateusz Sroka, Konrad Cebula, Gabriel Nowak.
Napastnicy: Krzysztof Kaliciak, Łukasz Mieszczak, Grażvydas Mikulenas, Tadeusz Tyc, Mateusz Cieluch.