W sobotnim spotkaniu 22. kolejki francuskiej Ligue 1 piłkarze Paris Saint-Germain rozgromili Montpellier HSC (5:0). Neymar tym razem nie zdobył gola, ale po meczu i tak najgłośniej było właśnie o Brazylijczyku.
Na przedmeczowej rozgrzewce reprezentant Canarinhos zaprezentował się bowiem w wyjątkowej koszulce. Napastnik PSG założył trykot z numerem "24" i nazwiskiem zmarłego w ubiegłą niedzielę (26 stycznia) Kobego Bryanta. To był kolejny piękny gest Neymara dla swojego przyjaciela.
Tydzień temu Brazylijczyk, który o śmierci legendy koszykówki dowiedział się w przerwie meczu Lillie - PSG (0:2), zadedykował Bryantowi bramkę zdobytą z rzutu karnego (więcej TUTAJ).
- W przerwie sprawdziłem wiadomości w mediach społecznościowych i dowiedziałem się z nich, że Kobe nie żyje. To bardzo smutna wiadomość dla całego świata sportu, dla nas wszystkich. Nie tylko dla kibiców koszykówki. Kobe zrobił dużo dla sportu. Znałem go i ten gest był dla niego, pokazałem jego numer. Mam nadzieję, że spoczywa w pokoju - powiedział Neymar w wywiadzie dla telewizji Canal+ (więcej TUTAJ).
#Video Un reconocimiento de un crack para otro: Neymar Jr realizó el precalentamiento en del PSG el número que caracterizó a Kobe Bryant. ¡No te lo pierdas!https://t.co/yvHFiXDN6N
— SportsCenter (@SC_ESPN) February 1, 2020
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Wydał na Herthę ćwierć miliarda euro. "Chce zrobić z klubu drugie PSG"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)