Gala "Piłki Nożnej": Brzęczek przyznał, że ucieszył się z transferu Piątka

PAP / Gniewomir Lubczyk / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek z żoną
PAP / Gniewomir Lubczyk / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek z żoną

Podczas gali z okazji wyboru "Piłkarza Roku 2019" selekcjoner reprezentacji Polski został zapytany o najgłośniejszy transfer ostatnich dni. Jerzy Brzęczek pozytywnie przyjął zmianę klubu przez Krzysztofa Piątka.

[tag=37069]

Ewa Pajor[/tag] i Robert Lewandowski zostali laureatami plebiscytu tygodnika "Piłka Nożna" (więcej szczegółów TUTAJ >>). W obu przypadkach nie było wątpliwości. To sportowcy, którzy zdominowali krajowe podwórko, a w przypadku "Lewego" możemy mówić o gwieździe formatu światowego.

Na specjalnie zorganizowanej gali pojawił się Jerzy Brzęczek, selekcjoner reprezentacji Polski. Co prawda nagrody w kategorii "Trener Roku" nie odebrał (wygrał Waldemar Fornalik z Piasta Gliwice), ale z przyjemnością obserwował jak nagrody odbiera Lewandowski (zarówno indywidualną, jak i w imieniu kadry narodowej w kategorii "Drużyna Roku").

W rozmowie z dziennikarzem "Polsatu Sport" Brzęczek obiecał, że zrobi wszystko, aby te nagrody trafiły do reprezentacji także i za rok. A wiele zależeć będzie od postawy Biało-Czerwonych podczas Euro 2020. Szczególnie ucieszył go ostatni transfer Krzysztofa Piątka z AC Milan do Herthy Berlin - TUTAJ więcej szczegółów >>).

ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii

- Ulżyło mi i to ogromnie - przyznał. - Myślę, że Krzysiek potrzebuje teraz dużo spokoju wewnętrznego i zewnętrznego. Te kilkanaście minut w debiucie było obiecujące, choć na pewno będzie potrzebował trochę czasu, żeby się przestawić. Ale jestem pewien, że bramki zacznie strzelać nie tylko w Bundeslidze, ale i reprezentacji narodowej.

Brzęczek liczy również, że w kadrze pojawią się nowe twarze. Obserwuje zawodników, którzy mogą wejść do reprezentacji, jak Krystian Bielik czy Sebastian Szymański w ostatnich miesiącach. - Wszystkich obserwujemy, przed nikim nie zamykamy drogi i liczymy na to, że ktoś zaskoczy. Z miłą chęcią powołamy do reprezentacji nowego zawodnika. To będzie na pewno kolejne wyzwanie i większa rywalizacja - powiedział.

Źródło artykułu: