Nowy napastnik Wisły to dwukrotny reprezentant Izraela. Zadebiutował w drużynie narodowej w marcu 2018 roku, gdy rozgrywał drugi najlepszy sezon w karierze. W barwach Hapoelu Hajfa, zdobył wtedy 12 bramek w 34 ligowych meczach, a jego dorobek uzupełniały trzy asysty. Lepiej spisywał się tylko w rozgrywkach 2013/2014 jako piłkarz Maccabi Hajfa - 15 goli w 34 występach). W rodzimej lidze zdobył łącznie 50 bramek w 190 występach dla Hapoelu Petach Tikwa, Maccabi Hajfa i Hapoelu Hajfa.
W reprezentacji Izraela Alon Turgeman miejsca nie zagrzał, ale jako świeżo upieczony reprezentant kraju z kartą na ręku nie narzekał na brak ofert z zagranicy. Chciały go kluby z Belgii, Holandii i Rosji, ale wybrał Austrię. Początkowo miał związać się ze Sturmem Graz, ale Austria Wiedeń przebiła jego propozycję.
Austriackiej Bundesligi Turgeman nie podbił. Co prawda premierową bramkę zdobył już w debiucie, ale dużą część pierwszego sezonu w Wiedniu stracił przez uraz. Także w trwającym sezonie kilka razy wypadał przez urazy. Bilans jego półtorarocznej przygody z Austrią to 10 bramek i 4 asysty w 28 meczach. Klub szukał miejsca, w którym Izraelczyk mógł się odbudować po straconych przez kontuzje miesiącach.
Maor dał radę, Dudu dał radę, Alon też da radę przy Reymonta! Podpisany dokładnie o 19:06 - coś w tym musi być pic.twitter.com/e5xFVVwSEy
— Tomasz Jażdżyński (@jazdzynski) February 4, 2020
W styczniu był oferowany Śląskowi Wrocław, ale WKS nie zdecydował się na pozyskanie go. Wisła natomiast była mocno zdesperowana, bo na tydzień przed startem rundy wiosennej trener Artur Skowronek miał w ataku do dyspozycji tylko 36-letniego Pawła Brożka i 17-letniego Aleksandra Buksę. Wypożyczonego z Hellasu Werona trener Skowronek widzi na skrzydle.
Czytaj również -> W Krakowie strach się badać
Brożek z powodu problemów zdrowotnych nie przepracował w pełni okresu przygotowawczego. Buksa natomiast stawia w ekstraklasie pierwsze kroki i walcząca o utrzymanie w PKO Ekstraklasie Wisła nie mogła zrzucać na jego barki odpowiedzialności za przyszłość klubu.
Turgeman jest trzecim Izraelczykiem w historii Wisły. Szlak przy Reymonta 22 przetarli mu Maor Melikson (2011-2013) i Dudu Biton (2011-2012). Obaj byli ulubieńcami kibiców Białej Gwiazdy. Pierwszy ze względu na dryblingi i dwa gole w derbach Krakowa: pierwszy dał Wiśle mistrzostwo Polski (2011), a drugi przypieczętował spadek Cracovii do I ligi (2012).
— Piotr Obidziński (@piotr_obi) February 4, 2020
Biton natomiast na początku gry w Wiśle zadziwiał skutecznością. Jesienią 2011 roku strzelił dla Białej Gwiazdy 14 goli w 21 występach, a jego łączny bilans w krakowskim klubie to 16 trafień w 36 meczach.
Turgeman został wypożyczony przez Wisłę do końca sezonu z opcją wykupu. Jest szóstym zimowym nabytkiem Białej Gwiazdy po wspomnianym Tupcie i Hebercie, Mateuszu Hołowniu, Nikoli Kuveljiciu i Georgiju Żukowie.
Czytaj również -> Jóźwiak nie odejdzie z Lecha Poznań
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski jakiego nie znacie. "Gdy mówił o zmarłym tacie załamywał mu się głos"