Zgodnie z informacjami "Catalunya Radio" Philippe Coutinho przekazał władzom FC Barcelona, że nie chce w przyszłym sezonie grać w klubie z Katalonii. Brazylijski pomocnik trafił do niego na początku 2018 roku z Liverpool FC, grał regularnie, ale nie stał się pierwszoplanowym piłkarzem i po półtora roku został wypożyczony na jeden sezon do Bayernu Monachium.
Coutinho będzie w zespole, którego najlepszym strzelcem jest Robert Lewandowski, do końca sezonu. Jego dalsza przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Realne jest, że stanie się bohaterem kolejnego głośnego transferu.
Brazylijczyk chciałby pozostać w Monachium, ale w poprzednim tygodniu, między innymi kataloński dziennik "Sport" informował, że Bayern nie zamierza skorzystać z opcji wykupu pomocnika za 120 milionów euro. Na razie najbardziej realny jest powrót Coutinho do Premier League.
27-latek wystąpił w tym sezonie w 19 meczach w Bundeslidze i ośmiu pucharowych. W ostatnich trzech spotkaniach Bayernu był wyłącznie zmiennikiem i przegrywa rywalizację o miejsce w jedenastce z Leonem Goretzką. Wyraźnie lepiej prezentował się na początku swojego pobytu w klubie z Bawarii.
Czytaj także: Bayern Monachium może pochwalić się duetem marzeń
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Krzysztof Piątek może mieć problemy przez swoją cieszynkę?!