UEFA wykluczyła Manchester City z europejskich pucharów na dwa najbliższe sezony. To efekt uchybień działaczy klubu z Premier League w procesie licencyjnym i przestrzegania regulacji Finansowego Fair Play w latach 2012-16. The Citizens złożyli odwołanie, jednak jeśli nie przyniesie ono skutku, klub straci gigantyczne pieniądze.
Stratni będą nie tylko działacze, ale także sami piłkarze. Jak czytamy w "The Sun", Kevin De Bruyne, dzięki grze w Lidze Mistrzów, miał specjalne premie w kontrakcie.
"Za sam awans do fazy grupowej Champions League, De Bruyne zarabia około 1,5 mln funtów" - podkreśla tabloid, który powołuje się na dziennikarza Kristofa Terreura. "Jeśli klub wygra natomiast Ligę Mistrzów, Belg może zarobić kolejny milion" - czytamy.
Nie jest wykluczone, że Kevin de Bruyne latem pożegna się z Manchesterem City. Z klubu nie odejdzie natomiast menedżer Pep Guardiola. Katalończyk zapewnił działaczy, że wypełni swój kontrakt, który obowiązuje do końca sezonu 2020/21. Mało prawdopodobne jest także odejście Raheema Sterlinga.
Czytaj także:
Starcie niszczycielskich ofensyw. Łukasz Piszczek przed jubileuszem
"Czerwone Diabły" górą, VAR przekleństwem londyńczyków
ZOBACZ WIDEO Napoli znalazło optymalne miejsce dla Piotra Zielińskiego? "Cenią go za całokształt, a nie tylko gole i asysty"