Liga Mistrzów 2020. Atalanta - Valencia. Mała demolka w Mediolanie!

PAP / PAOLO MAGNI / Na zdjęciu: piłkarze Atalanty Bergamo
PAP / PAOLO MAGNI / Na zdjęciu: piłkarze Atalanty Bergamo

Już po pierwszym meczu Atalanta Bergamo może być niemal pewna awansu do kolejnej rundy. W 1/8 finału włoski zespół na własnym stadionie rozbił Valencię 4:1.

Mało kto się spodziewał, że już po pierwszym 1/8 finału Ligi Mistrzów "czarny koń" rozgrywek Atalanta będzie niemal pewna awansu do kolejnej rundy.

Włoski zespół wysoko pokonał Valencię. Już w 5. minucie Atalanta mogła prowadzić. Z rzutu wolnego tuż ponad bramką uderzył Alejandro Gomez. Trzy minuty później w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Mario Pasalić. Obronną ręką z opresji wyszedł Jaume Domenech. Golkiper Valencii nie miał nic do powiedzenia w 16. minucie. Dogrywał Gomez, a wbiegający Hans Hateboer z trzech metrów wpakował piłkę do siatki.

Po stracie gola wciąż lepiej prezentowali się gospodarze. Piłkarze Valencii nie potrafili poważniej zagrozić Atalancie. Okazję Hiszpanie wykreowali sobie dopiero w 30. minucie. W zamieszaniu w słupek uderzył Ferran Torres. W odpowiedzi siedem minut później tuż ponad bramką strzelił Marten de Roon. Więcej precyzji zachował trzy minuty przed przerwą Josip Ilicić, który mając obok siebie kilku rywali zdołał uderzyć  ok. 15 metrów pod poprzeczkę.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: miało być efektownie, wyszedł fatalny kiks z rzutu karnego

Po zmianie stron wciąż więcej do powiedzenia miał włoski zespół. W 50. minucie po zagraniu Gomeza piłki we własnej bramce omal nie umieścił obrońca Valencii. Siedem minut później padł trzeci gol. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Remo Freuler, Domenech wzrokiem odprowadził piłkę, która znalazła się w bramce.

Po kolejnych pięciu minutach Atalanta zdobyła kolejną bramkę. Hateboer biegł z piłką kilkanaście metrów i z precyzyjnym strzałem z pola karnego zdobył podwyższył prowadzenie gospodarzy na 4:0. Valencia niewielką nadzieję na odrobienie strat w rewanżu dała sobie w 66. minucie. Z ok. 17 metrów płasko uderzył Denis Czeryszew. Pierluigi Collini nie był w stanie sięgnąć piłki. Chwilę później rezerwowy mógł zdobyć drugą bramkę, ale górą był bramkarz. W 71. minucie z ostrego kąta przymierzył Maximiliano Gomez, futbolówka zatrzymała się na słupku.

W końcówce goście starali się poprawić swoją sytuację przed rewanżem, ale sztuka im się nie udała. Atalanta krok od awansu do kolejnej rundy.

Atalanta Bergamo - Valencia CF 4:1 (2:0)
1:0 - Hans Hateboer 16'
2:0 - Josip Ilicić 42'
3:0 - Remo Freuler 57'
4:0 - Hans Hateboer 62'
4:1 - Denis Czeryszew 66'

Składy:

Atalanta Bergamo: Pierluigi Gollini - Rafael Toloi, Jose Luis Palomino, Mattia Caldara (75' Duvan Zapata) - Hans Hateboer, Marten De Roon, Remo Freuler, Robin Gosens - Mario Pasalić (90+1' Adrien Tameze) - Josip Ilicić, Alejandro Gomez (81'Rusłan Malinowskyj).

Valencia CF: Jaume Domenech - Daniel Wass, Eliaquim Mangala, Mouctar Diakhaby, Jose Gaya - Ferran Torres, Daniel Parejo, Geoffrey Kondogbia, Carlos Soler - Goncalo Guedes (65' Denis Czeryszew), Maxi Gomez (73' Kevin Gameiro).

Żółta kartka: Hateboer (Atalanta).

Sędzia: Albert Celades.

Czytaj także: Liga Mistrzów 2020. Borussia Dortmund - PSG. Jubileusz Łukasza Piszczka. Polak rekordzistą BVB
Czytaj także: Liga Mistrzów 2020. Borussia Dortmund - Paris Saint-Germain. Haaland skomentował swój genialny mecz

Komentarze (3)
avatar
Lu13
20.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobry zaspol i jak widzę nie doceniany ;) 
avatar
Yuri_Orlov
20.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wysokie te bramki ..... zdołał uderzyć ok. 15 metrów pod poprzeczkę;) 
avatar
Szarold
19.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do przewidzenia