Carles Perez jest zawodnikiem zespołu AS Roma od 30 stycznia. W lipcu minionego roku dołączył z drużyny rezerw do pierwszego zespołu FC Barcelona. Choć jego gra podobała się kibicom, to przygoda na Camp Nou nie trwała zbyt długo, czym był zaskoczony. O wszystkim dowiedział się od trenera Quique Setiena, który w "Dumie Katalonii" jest od 13 stycznia.
- Trudno jest mi wyjaśnić moje odejście. Nie wiem nawet do końca, co się dokładnie stało. Klub nie wyjaśnił mi niczego. Jedynie trener przekazał mi, że nie liczy na mnie, ponieważ ma innych zawodników. Powiedział mi to na zaledwie dziesięć dni przed zamknięciem okienka - powiedział w rozmowie z katalońską gazetą "Mundo Deportivo".
22-letni napastnik przyznał też, że w ogóle nie nosił się z zamiarem opuszczenia Barcelony. Jednak gdy tylko pojawiła się oferta od Romy, nie wahał się ani chwili.
ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty
- FC Barcelona to jest już dla mnie przeszłość. AS Roma jest teraźniejszością i chcę być tutaj ważnym zawodnikiem - mówił.
Perez zagrał do tej pory w barwach Romy w czterech meczach. W ostatnim starciu z belgijskim KAA Gent w Liga Europy strzelił swojego pierwszego gola dla ekipy ze stolicy Włoch. - To było dla mnie ważne. Jestem chętny gry i pewny siebie. Nie byłem jednak przekonany, że zdobędę bramkę - dodał w wywiadzie dla "MD".
Hiszpan obecnie przebywa w Italii na wypożyczeniu do końca sezonu. Jednak Roma ma możliwość wykupu zawodnika. Jeśli się zdecyduje na taki ruch, będzie musiała zapłacić za niego 11 mln euro.
Czytaj też:
Ciąg dalszy problemów Barcelony
Pewna wygrana Barcelony z Eibarem i 4 gole Messiego
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)