PKO Ekstraklasa. Jakub Moder - nieoczywisty bohater Lecha Poznań

Newspix /  Marian Zubrzycki/400mm.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Jakub Moder (z prawej)
Newspix / Marian Zubrzycki/400mm.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Jakub Moder (z prawej)

Jakub Moder wyrasta wiosną na nieoczekiwanego bohatera Lecha. To po jego strzale poznaniacy objęli prowadzenie w meczu z Lechią Gdańsk (2:0), a taka próba wyszła mu już nie po raz pierwszy.

To była 83. minuta. 20-latek zdecydował się na mocne uderzenie z kilkunastu metrów i choć trafił w słupek, piłka odbiła się jeszcze od pleców Dusana Kuciaka i wpadła do siatki. - Bardzo długo czekaliśmy na tego gola. Do pewnego momentu Kuciak bronił wszystko, a jeśli nie on, to obrońcy blokowali nasze strzały. W końcu jednak musiało wpaść, bo próbowaliśmy ponad trzydzieści razy - powiedział Jakub Moder.

To nie było pierwsze tak dobre uderzenie młodego pomocnika tej wiosny. Wcześniej też z dystansu trafił do siatki w spotkaniu z Rakowem Częstochowa (3:0). - Jeśli chodzi o mecz z Lechią, dwie pierwsze próby zablokowali rywale, a wpadło dopiero przy trzeciej. Czasem potrzeba trochę szczęścia i tutaj tak było, bo piłka odbiła się od słupka i pleców bramkarza. Mieliśmy jednak wyraźną przewagę i w końcu musiało się to przełożyć na wynik - dodał.

Zespół Piotra Stokowca - po czerwonej kartce dla Karola Fili - już od 51. minuty musiał grać w osłabieniu, co bardzo pomogło poznaniakom. - Mieliśmy podobną sytuację w meczu z Arką Gdynia. Wtedy nie udało się wygrać, choć też stworzyliśmy sporo okazji. Lechia miała duże problemy, żeby w ogóle wyjść z połowy i skontrować. Ta czerwona kartka ułatwiła nam zadanie, choć w końcówce zagapiliśmy się w obronie i Patryk Lipski miał świetną szansę na 5. metrze. Dobrze, że nie straciliśmy bramki, bo bylibyśmy w zupełnie innych nastrojach - przyznał Moder.

"Kolejorz" odniósł w niedzielę drugie wiosenne zwycięstwo w PKO Ekstraklasie i ma 37 pkt., co daje mu 5. miejsce w tabeli. Do liderującej Legii Warszawa podopieczni Dariusza Żurawia tracą osiem "oczek".

->PKO Ekstraklasa: Lech - Lechia. Piotr Stokowiec: Dusan Kuciak mógł być na piedestale, a jest ukrytym bohaterem

->PKO Ekstraklasa. Lech Poznań - Lechia Gdańsk: przerwany mecz, emocje do końca i triumfujący "Kolejorz"

ZOBACZ WIDEO #dziejesiesporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!

Komentarze (0)