Władze włoskiego futbolu od kilku dni zastanawiały się, co zrobić z szalejącym w kraju koronawirusem. W miniony weekend odwołano cztery mecze Serie A oraz kilkadziesiąt spotkań w niższych ligach. Rozgrywkom groził paraliż także w nadchodzący weekend.
Pod znakiem zapytania stanął również mecz Inter Mediolan - Ludogorec Razgrad w 1/16 finału Ligi Europy. W końcu zapadły oficjalne decyzje. Bułgarzy poinformowali na oficjalnej stronie, że starcie w Mediolanie się odbędzie, ale bez kibiców.
"UEFA oficjalnie poinformowała, że mecz z Interem zostanie rozegrany za zamkniętymi drzwiami. Klub z Mediolanu wysłał do nas list z informacją, że europejska federacja wyraziła na to zgodę" - czytamy w komunikacie.
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze
To jednak nie wszystko, bo to samo dotyczy aż sześciu meczów nadchodzącej kolejki Serie A. Fani nie zobaczą hitowego starcia Interu Mediolan z Juventusem Turyn, który może zdecydować o tym, kto zdobędzie mistrzostwo Włoch.
Przy pustych trybunach odbędą się także mecze: Udinese Calcio - ACF Fiorentina, AC Milan - Genoa CFC, Parma Calcio 1913 - SPAL, US Sassuolo - Brescia Calcio i Sampdoria Genua - Hellas Werona. Pozostałe mecze odbędą się w normalnych warunkach.
To reakcja na koronawirus, który zaczął szaleć we Włoszech. Odnotowano już ponad 200 zachorowań i jest kilka przypadków śmiertelnych.
Czytaj także:
Koronawirus uderza w sport. Czarny scenariusz: Euro 2020 bez publiczności, odwołane igrzyska
Dantejskie sceny we Włoszech. Doszło do pożarów i dewastacji samochodów