Po pierwszej połowie spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów SSC Napoli prowadziło z FC Barcelona 1:0 po kapitalnym strzale Driesa Mertensa. Napastnik gospodarzy wykorzystał asystę Piotra Zielińskiego i z dystansu uderzył pod poprzeczkę bramki rywali. Po zmianie stron autor gola musiał jednak zejść z boiska z powodu urazu.
Mertens miał wyraźne problemy z prawą stopą. Lekarze obłożyli mu nogę lodem, a na boisku pojawił się Arkadiusz Milik. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1, a testy medyczne wykazały stłuczenie kostki u Belga. Według "Sky Sports Italia" Mertens nie będzie do dyspozycji trenera przez ok. 10 dni.
Tym sam do podstawowego składu Napoli może wrócić Milik. Polak dwa tygodnie temu nabawił się stanu zapalnego w kolanie, przez który nie znalazł się w kadrze na mecz Serie A z Cagliari. Napastnik wrócił szybko do treningów, ale w kolejnych spotkaniach - w lidze z Brescią i Lidze Mistrzów z Barceloną - na placu gry pojawiał się dopiero po przerwie.
ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty
Jeśli prognozy mediów się potwierdzą, Mertensa zabraknie w meczu Serie A z Torino (29 lutego) i Pucharu Włoch z Interem Mediolan (5 marca). Pod znakiem zapytania stoi jego występ w lidze z Hellas Werona (8 marca). Przypomnijmy, że rewanż przeciwko Barcelonie Napoli rozegra dopiero 18 marca.
Milik wraz z Mertensem są w tym sezonie najlepszymi strzelcami Napoli. Zdobyli po 12 goli. Trzeba jednak zaznaczyć, że Polak tej sztuki dokonał w 21 spotkaniach, a Belg w 28.
Czytaj też:
-> Liga Mistrzów 2020. Arkadiusz Milik po Napoli - FC Barcelona. "Zabrakło tylko słowa"
-> Liga Mistrzów. Arkadiusz Milik: Wcześniejsze kontuzje zostawiły ślad
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)