Leniwa niedziela Roberta i Anny Lewandowskich. Piłkarz Bayernu Monachium ma teraz więcej czasu dla rodziny

upewnił nas Pan... że to FAKT. Na tym zdaniu powinna skończyć się wiadomość sportowa. Pytanie czy powtarzanie tego co jest wiadome od kilku dni ma jakiś sens? Ale... jak się okazuje "twórczość reporterska" nie zna granic. Dalej dowiadujemy się ..."po tym, jak doznał kontuzji, ma zdecydowanie więcej czasu dla rodziny.... bla, bla bla”. Czy jest to WIADOMOSC SPORTOWA? Jeżeli TAK proszą mnie uświadomić "w którym miejscu"? Jeżeli jakiś sympatyk Rodziny Lewandowskich będzie zainteresowany co porabiają, zapewne "zasięgnie języka" na ich koncie - zresztą tak samo jak to Pan zrobił. Chciałem Pana poinformować, że do takich informacji jaką Pan przekazał jako "wiadomość sportowa" bardzie predysponowane są takie działy/serwisy jak np.: gwiazdy, kobieta, styl życia czy PUDELEK. Zna Pan te serwisy...??? Tak na marginesie: czy zdaje sobie Pan sprawę, że WY niby „reporterzy sportowi” tworzycie atmosferę antypati wokół Lewandowskiego?