PKO Ekstraklasa. Arka Gdynia - Wisła Płock. Aleksandar Rogić nie koloryzuje. "Nie oczekujcie wspaniałego widowiska"

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Aleksandar Rogić
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Aleksandar Rogić

Piłkarze Arki Gdynia w sobotę zmierzą się z Wisłą Płock. Oba zespoły mają swoje problemy. - Obie drużyny są w złym nastroju, bez dużej pewności siebie, z niezbyt dobrą serią spotkań. Nie oczekujcie wspaniałego widowiska - powiedział Aleksandar Rogić.

nie prezentuje się najlepiej w 2020 roku. - Oczywiście nie jestem zadowolony z naszych ostatnich pięciu meczów. Nasz problem nie jest jednak łatwy do rozwiązania. Wrażenie w kontekście tego, co widzimy na boisku, to produkt finalny. Ja jestem tu trenerem od pięciu miesięcy i wiem, że ci chłopcy chcą odnosić sukces. Moją robotą jako trenera jest odbudować ich mentalnie i wówczas wrażenie odnoszone przez obserwujących będzie zupełnie inne - powiedział trener .

- My musimy pomóc zawodnikom, by uwierzyli w swoje możliwości i po jednym czy dwóch pozytywnych rezultatach to przyjdzie samo. Wszyscy jesteśmy rozczarowani, ja również i biorę na siebie odpowiedzialność. To nie jest wina zawodników, tylko moja. Tylko trzy punkty z Wisłą są dla nas dobrym rezultatem. Kluczem będzie to, by być odważnym i wygrać mecz - dodał trener Arki.

Wisła Płock to drużyna, która najlepiej w PKO Ekstraklasie wykorzystuje stałe fragmenty gry. - Stałe fragmenty gry, to kwestia, przez którą nie mogę spać. Najlepsza strona mojej wiedzy piłkarskiej, to właśnie ten aspekt. Uczyłem się o nich być może od najlepszego trenera w Europie pod tym kątem. Ostatnia moja drużyna strzelała tak 67 proc. bramek. To dla mnie trudne, że wysiłek jaki wkładamy nie przekłada się na bramki - przyznał Serb.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja na meczu rezerw Realu. Bezmyślne zachowanie Rodrygo

Tego typu mecze mają zawsze duży ciężar gatunkowy. - Obie drużyny są w złym nastroju, bez dużej pewności siebie, z niezbyt dobrą serią spotkań. Nie oczekujcie wspaniałego widowiska. Każda drużyna będzie miała 5-7 rzutów rożnych, wolnych, kilka rzutów z autów. Jak chcemy przetrwać, musimy poprawić ten element - stwierdził Aleksandar Rogić.

Polskie zespoły muszą się teraz zmierzyć z napiętym terminarzem. - Bardzo trudno jest grać trzy mecze w ciągu sześciu dni. W składzie było trochę rotacji, muszę zobaczyć jak wszyscy będą wyglądali podczas ostatniego treningu i potem zadecyduję o składzie na sobotę. Przede wszystkim trzeba pokazać charakter, żadnych wymówek - dodał.

W meczu z Wisłą Płock nie będzie mógł grać Oskar Zawada, ze względu na zapisy pomiędzy klubami przy wypożyczeniu piłkarza. Pod znakiem zapytania stoi też występ Frederika Helstrupa. - Będąc trenerem Arki mogę znaleźć na wszystko sto wymówek, jednak nie jestem tego typu osobą. Całą odpowiedzialność za wyniki mam po mojej stronie. Jedyne o co proszę, to o wsparcie dla chłopców, by zdjąć z nich tego rodzaju presję i spróbować pomóc im wygrać. Ja naprawdę wierzę w zwycięstwo, choć będzie o to trudno - podsumował sytuację Aleksandar Rogić.

Czytaj także:
Trwa czarna seria Cracovii
PKO Ekstraklasa normalnieje?

Komentarze (0)